- Znam dość dokładnie specyfikę reformy wymiaru sprawiedliwości we Francji, opowiem o tym prezydentowi Macronowi, może zrozumie, że nie bardzo mi się podoba to, że sędziowie ze stanu wojennego siedzą jeszcze w składzie Sądu Najwyższego - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
Powiedział to podczas konferencji prasowej przed szczytem UE w Brukseli odpowiadając na pytanie, czy zdoła powstrzymać Komisję Europejską przed wnioskiem o uruchomienie art. 7 unijnego traktatu w związku ze zmianami w polskim wymiarze sprawiedliwości. - Europa powinna być Europą suwerennych państw, a suwerenne państwa mają absolutnie prawo, aby reformować swoje wymiary sprawiedliwości - mówił w czwartek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do sankcji, które chce nałożyć na Polskę Komisja Europejska - stwierdził premier.
Nawiązując do planowanego spotkania z prezydentem Francji Morawiecki stwierdził, że partnerzy powinni ze sobą rozmawiać, ten dialog powinien być otwarty. - Chcemy ten dialog prowadzić. Akurat tak się zdarzyło, że znam dość dokładnie specyfikę na przykład reformy wymiaru sprawiedliwości we Francji po upadku Francji Vichy, po upadku IV republiki. Opowiem o tym prezydentowi Macronowi, który na pewno jeszcze lepiej ode mnie zna tę historię. Może zrozumie, że nie bardzo mi się podoba to, że sędziowie ze stanu wojennego siedzą cały czas jeszcze w składzie SN, dzisiaj - powiedział Morawiecki na konferencji prasowej w Brukseli.
- Może odczyta pewne analogie do sędziów z czasów marszałka Petain, może trochę to do niego trafi. Będziemy rozmawiać, a co do dalszych losów procedury, zobaczymy, jak to będzie - dodał szef polskiego rządu.
Morawiecki zaznaczył, że na marginesie spotkania szefów rządów i państw UE będzie też rozmawiał z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem. KE zamierza w przyszłym tygodniu dyskutować o kwestii praworządności w Polsce w kontekście reform dotyczących sądownictwa. (ks/pap)