Wizję taką Mateusz Morawiecki zaprezentował w wywiadzie dla wPolityce.pl. Z kolejnych rozmów z komisarzami wynika duże zrozumienie dla naszej postawy - zaznaczył. Ale dodał, że kompromis zawsze polega na tym, że obie strony coś odpuszczają. - Czasami mówi się dyplomatycznie, że obie strony wygrały lub obie strony musiały zacisnąć zęby. Po tych kilku rundach rozmów mogę powiedzieć, że doceniam otwartość naszych partnerów, pana Jean-Claude'a Junckera, pana Fransa Timmermansa - powiedział. - W tej chwili na 65-70 procent. Jest poważna szansa na porozumienie - ocenił.
Czytaj: Kaczyński: gorzka cena za kompromis ws. reformy sądownictwa>>
Według premiera po osiągnięciu tego kompromisu Polska ma szansę stać się jednym z pięciu krajów Unii Europejskiej, które "mogą współdecydować o kierunku europejskiej wspólnoty".
Czytaj: Szef MSZ: prawo pod naciskiem UE zmienimy, ale jesteśmy suwerenni>>