Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu poinformowało, że zgodnie z decyzją Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z dnia 31 marca 2010 roku kontrasygnowaną przez prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, marszałek Sejmu RP Bronisław Komorowski podpisał w dniu 20 kwietnia 2010 roku akty powołania dla: 
-
 Marka Jamrogowicza na stanowisko pierwszego zastępcy prokuratora generalnego, 
-
 Marzeny Kowalskiej na stanowisko zastępcy Prokuratora Generalnego,
-
Roberta Hernanda na stanowisko zastępcy Prokuratora Generalnego.
Z kominikatu wynika też, że we wtorek
20 kwietnia 2010 r. na godzinę 20.00 zaplanowane zostało spotkanie marszałka Sejmu z osobami, które otrzymały akty powołania.

Nowy prokurator generalny Andrzej Seremet objął swoje stanowisko 31 marca br. i premier od razu kontrasygnował tę decyzję prezydenta. Ale decyzji w sprawie powołanej tego samego dnia przez Lecha Kaczyńskiego trójki zastępców nie podpisał. Potem jeszcze został powołany czwarty zastepca - Andrzej Janecki. Jednak bez kontrasygnaty premiera nie mogli oni rozpocząć pracy.
Najpierw przeszkodą dla premiera w podpisaniu kontrasygnaty dla tej trójki zastępców były święta. W poświątecznym tygodniu rzecznik rządu Paweł Graś tłumaczył, że "Premier podejmie decyzję o kontrasygnacie po zapoznaniu się z opiniami na temat kandydatów". "Dziennik Gazeta Prawna", który pisał o tym 15 kwietnia, powoływał się na nieogicjalne informacje, z których miało wynikać, że przyczyną zwłoki premiera była niechęć do powołania Kowalskiej i Hernanda. Obecnie pozostała jeszcze do zatwierdzenia nominacja Andrzeja Janeckiego.