W doktrynie wskazuje się, że odpowiedzialność za działania prokuratury ponosi, z uwagi na treść przywołanego art. 146 ust. 4 pkt 7 Konstytucji RP, Rada Ministrów. Wskazuje się również, że kwestia funkcjonowania prokuratury wpisuje się w obszar szeroko rozumianej polityki wewnętrznej Rady Ministrów – tak uważa radca prawny prof. dr hab. Marek Chmaj, Kancelaria Chmaj i Partnerzy spółka partnerska.

Prezydent nie obsadza samodzielnie prokuratora

Jak podkreśla prof. Chmaj, w katalogu z art. 144 ust. 3 Konstytucji RP nie wymieniono żadnych aktów odnoszących się do powoływania lub odwoływania Prokuratora Generalnego i innych prokuratorów (w tym Prokuratora Krajowego). Powoływanie lub odwoływanie tych osób nie jest również  konsekwencją którejkolwiek  z prerogatyw wymienionych w katalogu z art. 144 ust. 3 Konstytucji RP A zwłąszcza do  powoływania lub odwoływania Prokuratora Generalnego i innych prokuratorów (w tym Prokuratora Krajowego).

Czytaj też : Szykuje się "gra o prokuraturę", zmiany są nieuniknione

Co za tym idzie, nie ulega wątpliwości, że na gruncie Konstytucji RP Prezydent nie jest uprawniony do samodzielnego decydowania ani o obsadzie stanowiska Prokuratora Generalnego, ani innych urzędów prokuratorskich. Uprawnienie Prezydenta do udziału w realizowaniu polityki personalnej w omawianym obszarze, jeżeli miałoby być uregulowane na poziomie ustawowym i gdyby miało mieć ono charakter władczy (decydujący o powołaniu lub odwołaniu), musiałoby być uzależnione od kontrasygnaty Prezesa RM.

Prezydent RP posiada pośredni wpływ na obsadę tego stanowiska, będący jedynie konsekwencją uprawnień względem Rady Ministrów, określonych wyraźnie w art. 154, art. 155 ust. 1 i art. 161 Konstytucji RP – dodaje profesor.

Prawo o prokuraturze z błędem

Artykuł 14 par. 1 ustawy - Prawo o prokuraturze warunkuje odwołanie Prokuratora Krajowego przez Prezesa RM od wyrażenia zgody przez Prezydenta RP. Z uwagi na treść tych przepisów Konstytucji, akt wyrażenia bądź odmowy wyrażenia zgody, dla swojej skuteczności, musiałby być uzależniony od kontrasygnaty Prezesa RM. Przepis jest zatem obarczony wadą logiczną (pętlą), która uniemożliwia jego prawidłowe i racjonalne stosowanie.

Z  tych względów według prof. Chmaja, art. 14 par.  1 Prawa o prokuraturze w zakresie, w jakim uzależnia skuteczność odwołania Prokuratora Krajowego od wyrażenia przez Prezydenta RP zgody, jest sprzeczny z zasadą prawidłowej legislacji i określoności prawa (art. 2 Konstytucji RP).

Ponadto, art. 14 par.  1 Prawo o prokuraturze w omawianym zakresie stoi w rażącej i oczywistej sprzeczności z przewidzianym w Konstytucji RP podziałem kompetencji pomiędzy organy władzy wykonawczej,

W polskim porządku ustrojowym Prezydent RP nie jest uprawniony do warunkowania przez Prezesa RM realizacji jego konstytucyjnych lub ustawowych kompetencji. Konstytucja RP w art. 144 ust. 2 przewiduje model dokładnie odwrotny - to skuteczność aktów Prezydenta RP jest warunkowana podpisem (kontrasygnatą) Prezesa RM.

Co więcej - organy władzy publicznej, w tym Prezes RM, są uprawnione do bezpośredniego stosowania Konstytucji RP, co jest konsekwencją art. 8 ust. 2 Konstytucji.

Warunek uzyskania zgody Prezydenta RP dla skuteczności odwołania Prokuratora Krajowego przez Prezesa RM, jest wprost sprzeczny z cytowanymi normami wyższego rzędu. Z tego względu, warunek ten należy traktować jako nieistniejący (niewiążący).

W konsekwencji – w opinii konstytucjonalisty -  odwołanie Prokuratora Krajowego, w świetle Prawa o prokuraturze  stosowanego w zakresie niesprzecznym z Konstytucją RP, następuje wskutek aktu odwołania, dokonywanego przez Prezesa RM, na wniosek Prokuratora Generalnego.

Udzielenie zgody, odmowa udzielenia zgody albo brak zajęcia przez Prezydenta RP stanowiska w sprawie odwołania Prokuratora Krajowego nie ma doniosłości prawnej. Akt odwołania Prokuratora Krajowego będzie skuteczny z chwilą jego podjęcia przez Prezesa RM.