Opinię taką wyraził podczas poniedziałkowego posiedzenia unijnej Rady ds. Ogólnych. Jego uczestnicy, przedstawiciele krajów unijnych dyskutowali m.in. o planie stworzenia stałego mechanizmu dotyczącego kontroli praworządności. - Proponujemy, żeby instytucje i państwa członkowskie wypracowały większą świadomość wydarzeń w poszczególnych krajach UE, aby móc identyfikować zagrożenia dla praworządności, pracować nad rozwiązaniami i wspólnie pracować dla większej wiedzy i zrozumienia - powiedział. I dodał, że nowy mechanizm dotyczyłby wszystkich krajów, ale przede wszystkim tych, w których jest „największe ryzyko” dotyczące praworządności. Jak mówił, przegląd praworządności odbywałby się cyklicznie, co rok. 

Timmermans podkreślał, że praworządność jest „sprawą Unii Europejskiej, a nie tylko państw członkowskich”. - Nie można używać argumentu, że praworządność jest kwestią narodową – stwierdził. 

Czytaj: KE: Czeszka i Belg zastąpią Timmermansa w nadzorze nad praworządnością>>
 

Przedstawiciele większości członkowskich opowiedzieli się za powstaniem mechanizmu kontroli praworządności, część wskazywała jednak, że należy ustalić kryteria oceny.

Polska i Węgry za, ale z zastrzeżeniami

W dyskusji zabrali głos m.in. przedstawiciele Polski i Węgier. Polski minister ds. europejskich Konrad Szymański mówił, że rząd Polski popiera samą ideę powstania mechanizmu w krajach UE, ale pod warunkiem, że przegląd praworządności będzie dotyczył wszystkich państw, a kryteria będą m.in. obiektywne, bezstronne, precyzyjne oraz będą respektowały rozdział kompetencji zawarty w traktatach. 
W podobnym tonie wypowiadała się minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga. Stwierdziła, że choć jej kraj popiera pomysł powołania mechanizmu, to debata na jego temat została zorganizowana w niewłaściwym czasie, bo kadencja obecnej Komisji Europejskiej kończy się i tymi kwestiami powinna się zająć już nowa Komisja. 

Właściwe osoby zajmą się praworządnością

- Kandydaci do przyszłej KE Viera Jourova i Didier Reynders bardzo dobrze zajmą się kwestiami praworządności - ocenił Frans Timmermans podczas konferencji po posiedzeniu Rady ds. Ogólnych.  - Jestem bardzo zadowolony, że Ursula von der Leyen wybrała te kompetentne osoby, by niosły dalej pochodnię. Jestem przekonany, że tych dwóch wspaniałych kolegów podejmie sprawę praworządności, i będę śledził ich poczynienia o dodał.