Podczas konferencji pt. „Przedsiębiorca, pracownik, urzędnik, konsument. Kogo dotyczy odpowiedzialny biznes?” zaprezentowane zostały założenia powstającego właśnie Kodeksu Odpowiedzialnego Biznesu. - Celem istnienia przedsiębiorstwa jest budowanie jego wartości dla akcjonariuszy. A CSR to jeden z elementów, który taki wzrost może generować – mówił podczas konferencji Andrzej Jacaszek, wiceprezydent Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej, Dyrektor Zarządzający ICAN Institute.
- Konsumenci potrzebują wiarygodnej informacji – większej, niż to wynika tylko z przepisów prawa – podkreślała Grażyna Rokicka, prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich. W jej opinii polscy konsumenci nie są tylko biernymi obserwatorami. - Już mieliśmy do czynienia z quasi bojkotami firm i ich produktów, choć trzeba też mieć świadomość, że w Polsce ciągle liczy się przede wszystkim cena, a nie jakość – stwierdziła Grażyna Rokicka. Paneliści podkreślali, że bez współpracy, za którą kryje się także odpowiednia komunikacja, tak naprawdę trudno sobie wyobrazić wdrażanie w życie zasad CSR.
- Czy komunikacja z pracownikami jest potrzebna? Odpowiedź jest oczywista i to z wielu powodów - oczywiście tak – powiedział Mariusz Frydrych, dyrektor personalny, członek Zarządu GSK Commercial. – Pracownicy bardzo często odnoszą swoją wiedzę dotyczącą instytucji, w której pracują do tego, co ta firma prezentuje na zewnątrz. Zgodność tych dwóch światów wzmacnia ich zaangażowanie, bardzo pozytywnie wpływając na ich pracę – powiedział Mariusz Frydrych.
Zdaniem Wojciecha Pronobisa, dyrektora zarządzającego ds. marketingu Fundacji PZU, do informowania pracowników o odpowiedzialnym biznesie potrzebne są nowe kanały komunikacji. – W pewnym momencie zaczęliśmy sobie zadawać pytanie – czy my już wprowadziliśmy w życie elementy CSR, czy jeszcze nie? Okazało się, że tak, chociaż nie było to tak nazywane. Po prostu sam skrót – CSR – nie jest powszechnie znany, ale treść – tak - stwierdził Wojciech Pronobis, który tym samym dotknął bardzo ważnego elementu całej układanki - według najnowszych badań, tylko 3 proc. Polaków kojarzy to pojęcie. Dlatego też paneliści podkreślali, że w swoich firmach stawiają na edukację, lokalne społeczności, etykę i odpowiedzialne praktyki.
O komunikacji z pracownikami TP SA mówiła m.in. Jadwiga Czartoryska, prezes Fundacji Orange. – Najważniejsze w odpowiedzialnym biznesie jest spójność tego, co mówimy z tym, co robimy. Nie bez powodu aż 86 proc. Polaków chce, by firmy działały przejrzyście, zgodnie z zasadami etyki. Strategia na rzecz CSR musi być przejrzysta i przede wszystkim wprowadzana w życie. Co więcej – pracownicy muszą mieć przekonanie, że ich pomysły też są wykorzystywane, wdrażane w życie – podkreślała Jadwiga Czartoryska zauważając przy tym, że tak naprawdę różne osoby rozumieją ideę CSR w różny sposób. Jej zdaniem podstawowe pytanie brzmi: czy CSR to wychodzenie poza standard? Jej zdaniem – tak. - Nie róbmy nic na siłę. Nie wprowadzajmy wszystkich zasad CSR na raz. Skupmy się na tym, w czym jesteśmy najlepsi i z tego właśnie wyciągajmy przewagę CSR. Nawet najmniejsze sukcesy zachęcają do dalszych zmian – podkreślała Marta Cydejko, dyrektor Biura Kadr i Szkoleń Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.
Paneliści podkreślali, ze niezwykle ważne jest, by programy dotyczące odpowiedzialnego biznesu stały się żywe. Polacy ciągle z dużą nieufnością podchodzą do tego, co robią firmy. – Dlatego też naszą strategią CSR jest oddolna działalność – powiedziała Marta Cydejko.– Podczas specjalnych warsztatów organizowanych przez PGNiG można było poznać oczekiwania pracowników co do prowadzenia przez naszą firmę zasad odpowiedzialnego biznesu. Podczas prezentacji, które odbywały się w całej Polsce opowiadaliśmy pracownikom, co chcemy zrobić. Głównym pytanie było: czy pani w to wierzy? Bez tej wiary i wewnętrznego przekonania o tym, że robi się coś pożytecznego, nic nie może się udać – podkreślała Marta Cydejko.