Jak pisze "Rzeczpospolita", taką praktykę uzsadania się brakami kadrowymi. Ponad 400 wakatów dla prokuratorów w rejonie i asesorów jest nieobsadzonych. Tymczasem to właśnie tam jest najwięcej pracy.
Dzięki temu ma być szybciej – przekonuje Prokuratura Krajowa. – Ze względu na duże potrzeby kadrowe prokuratury i konieczność niezwłocznego obsadzenia wielu stanowisk w rejonach w celu walki z przestępczością na tzw. pierwszej linii oraz nowe wyzwania, jakie stoją przed prokuraturą, prokurator generalny może powołać kandydata na pierwszy urząd prokuratora bez konkursu. Tak też się dzieje – wyjaśnia Ewa Bialik (fot.), rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej. Więcej>>
Źródło: Rzeczpospolita / Autor: Agata Łukaszewicz