Taka informacja wynika z odpowiedzi na interpelację poselską udzieloną przez wiceministra infrastruktury Marka Chodkiewicza. MI nie planuje natomiast budowy stacji kontroli pojazdów w ramach TDT
- Ministerstwo Infrastruktury przygotowało i obecnie proceduje projekt zmiany ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Przedmiotowy projekt przewiduje stworzenie spójnego systemu nadzoru nad badaniami technicznymi pojazdów oraz działalnością stacji kontroli pojazdów, mającego zapewnić wysoki poziom badań technicznych i poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego, jak również umożliwiać sprawne reagowanie, eliminowanie i zapobieganie nieprawidłowościom związanym z przeprowadzaniem badań technicznych, jak również prowadzeniem działalności w tym zakresie - informuje Chodkiewicz w odpowiedzi na interpelację. - Rozwiązanie takie przewiduje powierzenie Dyrektorowi Transportowego Dozoru Technicznego (TDT) w całości spraw związanych z zarządzaniem i nadzorem nad systemem badań technicznych pojazdów, w tym m.in. ustanowienie Dyrektora TDT jako organu nadzoru nad badaniami technicznymi oraz przedsiębiorcami prowadzącymi SKP, nadawanie uprawnień diagnostom przez Dyrektora TDT oraz utworzenie i prowadzenie przez Dyrektora TDT centralnego rejestru diagnostów, centralnego rejestru przedsiębiorców prowadzących SKP i centralnego rejestru ośrodków szkolenia diagnostów - dodaje. Wiceminister zapewnia jednocześnie, że resort infrastruktury nie planuje budowy stacji kontroli pojazdów w ramach TDT. "Zgodnie z przyjętą koncepcją, zawartą w projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw Dyrektor TDT będzie wykonywał nowe zadania z zakresu nadzoru w obecnie funkcjonujących SKP wynajętych od przedsiębiorców/podmiotów, wyłonionych w trybie zamówień publicznych" - wyjaśnia. Wiceminister tłumaczy, że przygotowywane zmiany zaplanowano w celu podniesienia jakości wykonywania badań technicznych oraz implementacji do polskiego prawa Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady. Zdaniem wiceministra obecny stan nadzoru nad przedsiębiorcami prowadzącymi stacje kontroli pojazdów znajduje się w złej kondycji. Chodkiewicz przypomniał, że NIK już dwukrotnie negatywnie wypowiedziała się o nadzorze nad SKP. Po raz pierwszy w raporcie z 2009 r. dotyczącym kontroli sprawowania nadzoru przez starostów nad stacjami diagnostycznymi dopuszczającymi pojazdy samochodowe do ruchu drogowego oraz z 2017 r. prezentując wyniki wynik kontroli dotyczącej dopuszczenia pojazdów do ruchu.(PAP)