Jak poinformowało radio RMF FM, tylko w styczniu aż 15 parlamentarzystów złamało przepisy drogowe. W sumie dostali 20 mandatów, za które oczywiście nie zapłacili, bo chroni ich immunitet.
Wnioski o uchylenie immunitetu, które umożliwiają ukaranie drogowych piratów, trafiają do Sejmu za pośrednictwem Prokuratury Generalnej. Ogółem Główny Inspektorat Transportu Drogowego i policja złożyły ich tam w tym roku już 18. 14 z nich przekazano do rozpatrzenia parlamentowi. Aż cztery dotyczą posła Ruchu Palikota Wojciecha Penkalskiego. Wszystkie są związane z przypadkami przekroczenia dopuszczalnej prędkości, nawet o 72 kilometrów na godzinę.
Mimo, że wykroczenia popełniono czasem grubo ponad pół roku temu, sejmowe procedury nie przewidują ich rozpatrzenia w żadnym sensownym terminie. Na przykład Sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich w grudniu 2012 i styczniu 2013 wydała opinie o wnioskach, które do niej trafiły w styczniu... 2010, a więc trzy lata wcześniej. Wnioski dotyczyły wykroczeń, popełnionych jeszcze wcześniej, minimum 3,5 roku temu.
Więcej: rmf24.pl>>>