Obnecnie na podstawie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego sądzą głównie kobiety, co może budzić obawy o stronniczość. Obowiązek zachowania parytetu wśród sędziów miałby dotyczyć spraw rozwodowych i związanych z opieką nad dziećmi. Jeśli np. w pierwszej instancji sprawę rozwodową prowadziła sędzia kobieta, to w drugiej powinien być to mężczyzna – proponuje poseł Artur Dunin.
Wątpliwości ma były pierwszy prezes Sądu Najwyższego Lech Gardocki. – Rozumiem, że opiera się to na podejrzeniu, iż sędziowie kobiety wyrokują na korzyść kobiet, łamiąc zasadę obiektywizmu. Jednak nie ma żadnych przesłanek do formułowania takiej tezy – mówi.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna