To było bezzasadne użycie siły - orzekli w piątek sędziowie. Przez rok badali dowody, analizowali zeznania poszkodowanego chłopca, świadków, ale też oskarżonego policjanta. Nie mieli wątpliwości, że doszło do przekroczenia uprawnień przez mundurowego. - To wyjątkowy wyrok, bo niezwykle rzadko udaje się udowodnić policjantom, że w trakcie interwencji nadużywają środków przymusu. A niestety takie sytuacje nie należą do rzadkości - mówi krakowski adwokat, mecenas Krzysztof Bachmiński. Więcej>>>