Takie dane przynosi sondaż dla "Dziennika Gazeta Prawna".
Wynika z niego, że 42 proc. pytanych chce, by władza była podzielona między premiera i prezydenta. 29 proc. wolałoby klasyczny model prezydencki, a tylko 9 proc. opowiada się za kanclerskim, w którym głowa państwa pełni funkcje reprezentacyjne. Za utrzymaniem modelu, w którym władza jest współdzielona, opowiada się spora część zwolenników PiS (45 proc.), model prezydencki jest atrakcyjny dla 30 proc. zwolenników tej partii, a kanclerski – tylko dla 11 proc. Zmiany chciałby elektorat Kukiz’15 – tyle że 38 proc wyborców tej partii chce, by rządził prezydent, a 26 proc. – by był to premier.

Na pytanie, czy w ogóle zmieniać konstytucję, tyle samo osób odpowiada twierdząco, co przecząco. A najwięcej jest tych, którzy nie mają zdania. Wśród elektoratu PiS liczba zwolenników zmian (43 proc.) jest znacznie większa niż przeciwników (21,5 proc.), ale i tak sporo ankietowanych (35 proc.) nie ma wyrobionej opinii. Największy odsetek popierających zmiany jest w ugrupowaniu Kukiz’15 – blisko 57 proc. To nie powinno dziwić, bo Paweł Kukiz jest liderem politycznym, który najbardziej konsekwentnie mówi o konieczności przebudowy modelu ustrojowego.
Z kolei najwięcej przeciwników ewentualnych zmian jest wśród popierających Platformę Obywatelską (75 proc.), Nowoczesną (67 proc.) i SLD (58 proc.). Więcej >>>