- Tę informację potwierdziliśmy w dwóch niezależnych źródłach w resorcie sprawiedliwości. Sam Czaja nie odbiera dziś telefonów. Poniedziałek ma być jego ostatnim dniem w rządzie. Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości w rozmowie z "Gazetą" nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył tej informacji. - Pracujemy z panem ministrem Czają. W poniedziałek umówiliśmy się na spotkanie w sprawie egzaminów prawniczych. Proszę o telefon we wtorek - miał powiedzieć.
Według "GW, o odejściu Czai mówiło się od dawna. Między nim a Kwiatkowskim nie było przysłowiowej chemii. - Pomysły wiceministra na reformy rozwadniano, albo w ogóle z nich rezygnowano zastępując je zwykłym PR-em. Czaja był "ojcem" nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych - pisze gazeta.

- Nie komentuję tych informacji - powiedziała PAP rzeczniczka resortu Joanna Dębek.