Zapis dotyczący podwójnego lub wielokrotnego obywatelstwa sędziów od początku budził kontrowersje. Rzecznik Praw Obytelskich już w lutym występował w tej sprawie do ministra sprawiedliwości. Wskazywał, że wprowadzenie takiego rozwiązania jest niedopuszczalnym automatyzmem, powoływał się przy tym na art. 180 ust. 2 Konstytucji, zgodnie z którym "złożenie sędziego z urzędu (…) wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie".

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, w rozmowie z LEX.pl zapewniał, że w ocenie resortu zapis nie jest niezgodny z konstytucją. Dodał, że jeśli będą sygnały, iż procedura zrzeczenia się przez sędziów obcego obywatelstwa może być dłuższa niż wskazane w ustawie sześć miesięcy, będzie analizowana ewentualna korekta legislacyjna.

Dz.U.2018.5 >>

6 sędziów, 5 asesorów z wielokrotnym obywatelstwem
W połowie kwietnia Ministerstwo Sprawiedliwości przesłało do sądów pismo o niezwłoczne zebranie oświadczeń od wszystkich sędziów, którzy posiadają także obywatelstwo innego kraju. Z danych - przekazanych LEX.pl - wynika, że na 9 tys. 430 sędziów i 349 asesorów sądowych, 6 sędziów i 5 asesorów oświadczyło, że posiada wielokrotne obywatelstwo.

- Czas na zrzeczenie się obywatelstwa innego państwa upływa do 3 października 2018 r. Obecnie osoby te nie są zobligowane do składania deklaracji dotyczących zamiaru zrzeczenia się obywatelstwa innego państwa. Jeden z sędziów zasygnalizował, że uzyskanie przez niego dokumentu potwierdzającego utratę takiego obywatelstwa, może być niemożliwe we wskazanym terminie - poinformował rzecznik ministra sprawiedliwości Jan Kanthak.

Równocześnie dodał, że oświadczeń o posiadaniu wyłącznie polskiego obywatelstwa nie złożyło ok. 270 sędziów.

Przepis dyskryminuje sędziów?
W ocenie rzecznika Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia sędziego Bartłomieja Przymusińskiego, przepis jest niekonstytucyjny i dyskryminuje sędziów, którzy mają obywatelstwo innego kraju, w tym także innego kraju UE.

- Państwo ma oczywiście prawo wprowadzić wymóg żeby sędzia miał obywatelstwo polskie, to jest jak najbardziej zrozumiałe. Ale zakazywanie posiadania innego obywatelstwa, szczególnie obywatelstwa innego kraju UE, to jest również z punktu widzenia prawa unijnego, bardzo wątpliwe - mówi.

Zdaniem sędziego przepis jest też nieprzemyślany, bo obejmuje wyłącznie sędziów a nie np. posłów, senatorów, członków rządu. - Kolejną kwestią jest to, że zrzeczenie się obywatelstwa innego kraju, nie zawsze jest tak proste jakby się mogło wydawać - zaznacza.

Jak dodaje, choć skala wydaje się nie być duża, problem nie jest mały.

- Ten zapis powinien być uchylony, a nie zmieniony poprzez wyłużenie czasu na zrzeczenie się obywatelstwa - mówi.

Piebiak: sędzia powinien być lojalny tylko względem Polski
Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak w kwietniu w rozmowie z LEX.pl mówił, że celem zapisu jest to, by "nie było problemu z lojalnością sędziów".

Czytaj: Piebiak: niewykluczona korekta ws. obywatelstwa sędziów>>

- Powinna to być lojalność tylko względem Polski - dodał.

Zastrzegł równocześnie, że jeżeli będą sygnały, że procedura zrzeczenia się obywatelstwa jest długa, to resort będzie zastanawiać się, czy nie potrzebna jest jakaś korekta legislacyjna.

- Związana z wydłużeniem tego terminu. Naszą intencją nie jest wymaganie od sędziów czegoś niemożliwego. Nam chodzi jedynie o to, by ostatecznie doprowadzić do sytuacji w której sędziowie będą mieć tylko jedno obywatelstwo i będzie to obywatelstwo polskie - wskazał.