Pracodawca może domagać się pracy przy zabezpieczaniu zakładu przed wodą od każdego członka załogi, niezależnie od jego kwalifikacji zawodowych i pozycji w firmie.
Według prawników możliwe, że zostanie wydana specjalna ustawa powodziowa, jak to miało miejsce w latach 1997 i 2001. Ustawy takie uchylają pewne ograniczenia czasu pracy pracowników, którzy usuwają skutki powodzi. W większości jednak przypadków nieobecność w pracy spowodowana skutkami powodzi jest usprawiedliwiona i niepłatna.
Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej ma charakter wyjątkowy, może prowadzić do ograniczenia praw i wolności, a nawet do odwołania wyborów prezydenckich. Według analizy Piotra Brzozowskiego z kancelarii Civitas et Ius, którego cytuje Dziennik Gazeta Prawna, Konstytucja przewiduje możliwość wprowadzenia stanów nadzwyczajnych, w tym stanu klęski żywiołowej, jednakże - zgodnie z art. 228 ust. 1 - decyzja taka może być podjęta w sytuacjach szczególnych zagrożeń i tylko wtedy, gdy okaże się, że zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające. To zastrzeżenie jest bardzo istotne, zakreśla ono pole ewentualnego działania władzy. Musi być to zatem na tyle wyjątkowa sytuacja, że wymyka się spod wszelkich dostępnych możliwości prawnych zapobieżenia klęsce żywiołowej. Omawiany przepis podlega wykładni ścisłej i zakazana jest jego interpretacja rozszerzająca. Stan klęski żywiołowejwprowadza się w celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych oraz w celu ich usunięcia. Rozporządzenie w tej sprawie wydaje Rada Ministrów z własnej inicjatywy bądź na wniosek wojewody. Stan ten może być wprowadzony na czas nie dłuższy niż 30 dni. Podlega on jednakprzedłużeniu tylko za zgodą Sejmu ,,na czas określony".