Podczas zawodów Pucharu Świata w Zakopanem na kombinezonach skoczków i na banerach reklamowych reklamowała się francuska firma bukmacherska Bet-at-home. Spółka prowadzi działalność hazardową w internecie i  zgodnie z obowiązującą od 1 stycznia ustawą hazardową, takich reklam w Zakopanem nie powinno być.

Dlatego sprawą zainteresowali się funkcjonariusze Izby Celnej, którzy kontrolują gry hazardowe. - Zabezpieczyliśmy już materiały dotyczące reklamowania podczas zakopiańskich zawodów firmy prowadzącej internetową działalność hazardową - powiedział portalowi gazeta.pl Tomasz Kierski, rzecznik krakowskiej Izby Celnej. - Będziemy analizować materiał, a następnie podejmiemy dalsze kroki. Grzywna w takim przypadku może wynieść do 1,2 mln zł. - Mamy opinie prawne stwierdzające, że zapisy ustawy hazardowej są niezgodne ze standardami europejskimi - zapewnia Robert Raszczyk z polskiego oddziału Bet-at-home.

Przypomnijmy. Niedawno na portalu LEX.com.pl adwokat Tomasz Manicki z kancelarii CMS Camkeron McKenna mówił, że ETS orzekał w wielu zbliżonych sprawach i jest konsekwentny w wyrażaniu poglądu, iż ograniczenia stosowane przez rządy muszą być spójne, niedyskryminacyjne, a także proporcjonalne. Oznacza to między innymi, że powinny one zapewniać osiągnięcie zamierzonego, ważnego celu, ale nie mogą iść dalej niż jest to obiektywnie uzasadnione i konieczne. Tak orzekł ETS choćby w jednej z ostatnich spraw dotyczących zawierania zakładów wzajemnych przez internet, a odnoszącej się do Portugalii. A zatem, ETS jedynie w drodze wyjątku dopuszcza określone ograniczenia, jednak wyłącznie w ważnym celu, na przykład dla przeciwdziałania przestępczości czy ochrony konsumentów - powiedział Manicki. Według niego przepisy ustawy hazardowej są niezgodne z prawem europejskim.