Rząd powoła przy kancelarii premiera Centrum Usług Wspólnych, które zajmie się zamawianiem dla całej administracji usług i produktów. Skala oszczędności może wynieść od dziesiątków do setek milionów złotych.
Obecnie każdy urząd ma własne służby kadrowe czy finansowe. Szef kancelarii premiera Tomasz Arabski mówi, że może powstać jedna centralna komórka kadrowo-płacowa, która będzie obsługiwała całą administrację rządową.
Lista produktów, które będzie można zamawiać, jest długa: papier do drukarek, płyty CD, długopisy, wyposażenie biur, komputery, samochody, prasa, a nawet paliwo, energia czy bilety lotnicze. Produkty mają być kupowane na aukcjach internetowych.
– To upraszcza przetarg i tworzy przejrzystą drogę dochodzenia do niskich cen – mówi „DGP” Tomasz Arabski, szef kancelarii premiera.
Propozycja przygotowana w kancelarii premiera dotyczy tylko resortów i centralnych urzędów w Warszawie. Ale według wstępnych szacunków może to być około 100 mln złotych w przyszłym roku, potem powinno być znacznie więcej, a procentowo zakupy towarów i usług powinny być średnio od 20 do 50 proc tańsze.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna