Do zdarzenia doszło, kiedy Farzana Ikbal czekała na otwarcie budynku sądu na wschodzie kraju, w mieście Lahore. Kobieta została zaatakowana kamieniami i cegłami przez około tuzina mężczyzn - poinformowała lokalna policja. Wśród napastników był m.in. jej ojciec, dwóch braci i były narzeczony. Mimo pomocy medycznej kobieta zmarła w szpitalu.

Ikbal była wcześniej zaręczona ze swoim kuzynem, jednak postanowiła poślubić innego mężczyznę. Rodzina próbowała oskarżyć go o próbę porwania i wystosowała w tej sprawie pozew do lokalnego sądu. Jednak Ikbal postanowiła obalić ten zarzut i zeznać przed sądem, że poślubiła go z własnej woli.

Policja podkreśliła, że poza ojcem wszyscy napastnicy uciekli. Zatrzymany przyznał się do winy, tłumacząc, że morderstwo miało charakter honorowy. Tego typu wypadki często zdarzają się w Pakistanie, w którym istnieje przekonanie, że poślubienie osoby wybranej przez kobietę plami honor rodziny. Organizacje broniące praw człowieka szacują, że rocznie w Pakistanie ginie około tysiąca kobiet w wyniku "morderstw honorowych". Jednak agencja Reutera zwraca uwagę, że liczba ta może być w rzeczywistości dużo wyższa, ponieważ aktywiści gromadzą informacje tylko w oparciu o doniesienia prasowe.

Agencja Reutera podkreśla, że osoby powiązane z "morderstwami honorowymi" rzadko bywają skazane za zabójstwo. Pakistańskie prawo zakłada, że rodzina może wybaczyć zabójcy jego czyn, zwalniając go tym samym od odpowiedzialności karnej. (PAP)