Za ustawą głosowało 234 posłów, przeciw było 153, wstrzymało się - 24. Tuż przed głosowaniem posłanka PiS Iwona Arent podkreślił, że "ustawa jest zła, nawet bardzo zła". Dodała, że to rozwiązanie daje ogromną władzę specjalistom sądowym, którzy mogą wydawać opinie, kierując się własnym światopoglądem, np. genderowskim.
Wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń podkreślił jednak, że nie zgadza się z taką oceną. "Nie zgadzam się diametralnie, fundamentalnie z tym, co powiedziała pani Arent. Nie zgadzam się, że specjaliści będą posiadali władzę. Będą wydawali opinie, władze mają sądy rodzinne" - podkreślił.
Dodał, że zmiany są konieczne, ponieważ konstrukcja ustrojowa RODK-ów była wadliwa i rozporządzenie regulujące ich działalność może zostać zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. Jak podkreślił, w założeniu RODK-i miały działać w zakresie postępowania w stosunku do nieletnich. W praktyce zaczęły wydawać opinie w bardzo szerokim zakresie spraw.
W myśl przyjętej przez Sejm ustawy nazwa RODK-ów zostaje zmieniona na opiniodawcze zespoły sądowych specjalistów; zmieniło się także ich umiejscowienie. Zespoły mają być częścią sądów okręgowych, na wzór kuratorów, a nie - jak dotąd - organami pomocniczymi.
W projekcie zapisano, że zadaniem zespołów jest sporządzanie, na zlecenie sądu lub prokuratury, opinii w sprawach rodzinnych i opiekuńczych oraz w sprawach nieletnich, na podstawie przeprowadzonych badań psychologicznych, pedagogicznych lub lekarskich. Zespoły na zlecenie sądu prowadzić mają także mediacje, wywiady środowiskowe w sprawach nieletnich oraz poradnictwo specjalistyczne dla małoletnich, nieletnich i ich rodzin.
W skład zespołów mają wchodzić specjaliści w zakresie psychologii, pedagogiki, pediatrii, medycyny rodzinnej, chorób wewnętrznych, psychiatrii oraz psychiatrii dzieci i młodzieży.
Specjaliści - zgodnie z regulacją - mają być niezależni w wykonywaniu swoich czynności i prezesi sądów okręgowych nie będą mogli wydawać im poleceń w tym zakresie. Równocześni będą zobowiązani wykonywać czynności z najwyższą starannością, bezstronnie i terminowo dochowując tajemnicy i podnosząc kwalifikacje. (PAP)