Irlandzki sąd pyta o niezależność polskich sądów

To już druga odpowiedź na pytania postawione przez sąd z Dublina, który ma zdecydować o wydaniu Polsce ściganego Europejskim Nakazem Aresztowania Polaka podejrzanego o handel narkotykami. Irlandzki sąd ma wątpliwości, czy powinien go wydać w sytuacji, gdy są zastrzeżenia co do niezależności polskich sądów. Sąd najpierw wystąpił z takim pytaniem do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i w orzeczeniu z 25 lipca br. otrzymał odpowiedź, że każdy sąd w państwach UE powinien sam wyjaśniać takie wątpliwości, występując do odpowiedniego sądu, albo do innych instytucji, które mogą przekazać takie opinie.
Czytaj: Irlandzki sąd spyta unijny trybunał, czy w Polsce jest praworządność >>

Pytanie do Warszawy

Sąd z Dublina zwrócił się więc z sugerowanymi przez TSUE pytaniami do Sądu Okręgowego w Warszawie, bo to on wystawił ENA. Odpowiedzi udzieliła prezes tego sądu Joanna Bitner, która stwierdziła, że wszystko jest w porządku i niezależność sądów ani niezawisłość sedziów nie są w Polsce zagrożone.

Czytaj:
Prezes SO wyjaśnia irlandzkiemu sądowi, że niezawisłość nie jest zagrożona >>
Sąd z Irlandii nie wierzy prezesowi i pyta o praworządność sędziego >>

Niech odpowie sędzia od tej sprawy

Chyba jednak irlandzki sąd nie był usatysfakcjonowany odpowiedzią bo ponowił pytania, ale ze wskazaniem, że oczekuje odpowiedzi sędziego, który prowadził tę sprawę i wystawił ENA. Tym sędzią jest Piotr Gąciarek, znany z krytycznych wypowiedzi o wprowadzanych w wymiarze sprawiedliwości zmianach. Dał się tez poznać jako kandydat do Sądu Najwyższego, który podkreślał, że kandyduje by przetestować obecnie obowiązującą procedurę, a potem negatywną decyzję w swojej sprawie zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

 
 
To zupełnie inny przekaz

Już na pocztąku swojego listu sędzia stwierdza, że nie podziela ocen i poglądów wyrażonych w piśmie prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie przesłanego w dniu 26 wrzesnia 2018 roku. - Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie przytoczyła w w/w piśmie treść przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i przepisów ustaw odnoszących się do sądów i sędziów w Polsce. Z tą częścią odpowiedzi Pani Prezes nie można polemizować. Nie jest natomiast prawdą, iż obecnie nie ma w Polsce zagrożeń dla niezawisłości sędziów i niezależności sądów. Nie odpowiada również rzeczywistemu stanowi rzeczy twierdzenie zawarte w końcowej części pisma, iż obecnie normy prawne w Polsce wykluczają zagrożenia dla niezawisłości sędziów o charakterze systemowym - pisze Piotr Gąciarek.

Prokurator generalny ma narzedzia do karania sędziów

Jako najważniejsze przykłady na poparcie swojej opinii sędzia przywołuje powoływanie przez Ministra Sprawiedliwości pełniącego jednocześnie funkcję Prokuratora Generalnego rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępców bez jakiekolwiek udziału samorządu sędziów w Polsce, powoływanie wszystkich sędziów sądów  dyscyplinarnych działających przez  11 sądach apelacyjnych w Polsce w drodze arbitralnych decyzji Ministra Sprawiedliwości po zasięgnięciu jedynie niewiążącej opinii Krajowej Rady Sądownictwa oraz wprowadzenie do katalogu kar dyscyplinarnych dla sędziów kary obniżenia wynagrodzenia o 5 do 50 proc. na okres od 6 miesięcy do 2 lat ( jest to kara nie znana dotąd polskiej tradycji legislacyjnej w zakresie prawa o ustroju sądów).

Czytaj: Rzeszów: Dwa przekazy o praworządności dla hiszpańskiego sądu >>

Niekonstytucyjna KRS

Pisze także, że wbrew poglądom wyrażonym w piśmie prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie wybór 15 sędziów do składu Krajowej Rady Sądownictwa jest powszechnie i zgodnie uznawany za sprzeczny z Konstytucją RP. - Jest to stanowisko stowarzyszeń sędziowskich, Rzecznika Praw Obywatelskich, samorządów zawodów prawniczych, rad wydziałów prawa polskich uniwersytetów, wielu zgromadzeń samorządowych sędziów w sądach w całej Polsce, a także wielu uznanych ekspertów prawa konstytucyjnego - stwierdza sędzia Gąciarek.

Prokuratorzy dominują w Izbie Dyscyplinarnej

Informuje też irlandzkich sędziów o powołaniu przez Prezydenta RP do nowo powstałej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego osób powiązanych z obecnym Ministrem Sprawiedliwości, w tym byłych prokuratorów, niezastosowaniu się przez Krajową Radę Sądownictwa i Prezydenta RP do prawomocnych postanowień wydanych przez Naczelny Sąd Administracyjny (w ramach rozpatrywania odwołań uczestników konkursu) o wstrzymaniu procedury nominacyjnej do Sądu Najwyższego, oraz o wzywaniu w ostatnich tygodniach przez zastępców rzecznika dyscyplinarnego sędziów do składania zeznań w charakterze świadków w związku z wystosowanymi przez nich pytaniami prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.
Pełna treść listu>>

Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Bitner przekazała teraz dukument sędziego Gonciarka do Irlandii, ale zastrzegła, że są to jego osobiste opinie, a nie stanowisko sądu.

Komentarz: Niezawisłość sędziów? Dwugłos z Polski i coraz więcej wątpliwości >>