Wobec prokuratora z Łodzi Macieja Z. toczy się postępowanie dyscyplinarne od roku, podobnie jak i śledztwo prokuratorskie. Został on postawiony w akt oskarżenia z powodu podejrzenia o popełnienie przestępstwa z art. 286 par. 1 kk. Według tego przepisu "kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu (...) podlega karze do 8 lat pozbawienia wolności."

Czytaj: SN: Prokurator ukarany za odmowę wykonania polecenia przełożonego>>
 

Przewinienie oparte na oszustwie

Chodziło o to, że prokurator zaciągał liczne pożyczki od znajomych, twierdząc, że pieniądze potrzebne mu są na leczenie córki. Pokazywał podrobione dokumenty. Pożyczek nie zwracał. Okazało się, jednak, że córka nie jest chora.

Tym samym prokurator Maciej Z. naruszył art. 137 par. 1 ustawy o Prokuraturze, czyli uchybił godności sprawowanego urzędu. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym w październiku 2018 r. postanowił o obniżeniu obwinionemu wynagrodzenia o 40 proc.

Odwołanie do Sądu Najwyższego

Od tego orzeczenia obwiniony odwołał się do Sądu Najwyższego jako sądu dyscyplinarnego II instancji. Zarzucił orzeczeniu dowolność w wymierzeniu środka zabezpieczającego.

Zastępca rzecznika dyscyplinarnego wyjaśniła, że na czas zakończenia postępowania dyscyplinarnego zastosowano środek zapobiegawczy, a całe postępowanie zawieszono do 27 lipca 2019 r. Zawieszenie to ma na celu wyjaśnienie w postępowaniu karnym wszystkich okoliczności czynu.

Zastępca rzecznika wnosiła o nieuwzględnienie odwołania obwinionego, gdyż przesłanki zawieszenia są nadal aktualne.

SN: Realizacja funkcji represyjnej

Sąd Najwyższy w postanowieniu z 14 maja br. utrzymał w mocy środek zabezpieczający. Jak stwierdził sędzia sprawozdawca Konrad Wytrykowski, odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie. Według art. 152 par. 1 ustawy Prawo o Prokuraturze, w przypadku, gdy prokurator został zawieszony w czynnościach, Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym, na wniosek przełożonego dyscyplinarnego, może obniżyć do 50 proc. wysokość wynagrodzenia prokuratora na czas trwania tego zawieszenia.

Sąd Dyscyplinarny nie zastosował zatem maksymalnego obniżenia wynagrodzenia, a zastosowany środek jest adekwatny do stawianych zarzutów. Nadal toczy się postępowanie wobec obwinionego, a sądy dyscyplinarne mają swobodę w obniżaniu wynagrodzeń - dodał SN.

Sąd I instancji Przy Prokuratorze Generalnym zastosował prawidłowo przepis, który ma funkcję represyjną i zabezpieczającą. Mamy tu do czynienia podejrzeniem oszustwa popełnionym przez funkcjonariusza publicznego - dodał sąd.

Sygnatura akt II DSI 4/19, postanowienie z 14 maja 2019 r.

 

Adriana Sylwia Bartnik, Katarzyna Julia Kowalska

Sprawdź