Wcześniej sędzia Augustyniak orzekała jako sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi (od kwietnia 2003 r.), a poprzednio była sędzią Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi (od lipca 2000 r. – po podziale Sądu Rejonowego w Łodzi) i sędzią Sądu Rejonowego w Łodzi (od maja 1994 r.).
Sędzia Barbara Augustyniak przez wiele lat pełniła funkcję wizytatora Sądu Okręgowego w Łodzi do spraw obrotu prawnego z zagranicą w sprawach karnych oraz do spraw karnych. Jest wykładowcą Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie. Uczestniczyła w licznych zagranicznych konferencjach i seminariach poświęconych współpracy międzynarodowej w sprawach karnych w obszarze państw członkowskich Unii Europejskiej. Jest członkiem Zespołu Koordynatorów projektu edukacyjnego Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce „Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE)”.
Powołanie sędzi Barbary Augustyniak daje gwarancję bezstronnego, niezależnego i profesjonalnego poprowadzenia sprawy dyscyplinarnej sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie - Jakuba Iwańca, uważa minister sprawiedliwości.
Naruszenie godności urzędu
Sędzia Iwaniec – zdaniem ministra Adama Bodnara mógł popełnić przestępstwo zniesławienia z art. 212 kk.
Dlatego, że zamieszczał na platformie społecznościowej X liczne wpisy naruszające godność innych sędziów. I tak na przykład o sędzim Dariuszu Mazurze, obecnie wiceministrze sprawiedliwości, i sędziach napisał: „Dariuszu, jak się czujesz z komentarzami, które widnieją pod Twoim wpisem okraszonym video-bełkotem? Wyczekujesz na Dzień Dziecka z nadzieją, czy też z drżeniem rąk?”, „Z trudem i uśmiechem politowania przeczytałem poniższe wynurzenia Dariusza Mazura – zastępcy Adama Bodnara. (...) Grupujecie sędziów w getta [tak nazywa specjalne sekcje dla neo-sędziów – red.], poniżacie ich dorobek orzeczniczy, macie za nic wyroki SN i TK; zawłaszczyliście prokuraturę (...)”.
Ponadto sędzia Iwaniec sugerował: „Nie zdziwiłbym się, gdyby sędziowie z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych byli objęci kontrolą operacyjną, w tym za pomocą nowego systemu o funkcjach byłego Pegasusa, prowadzoną na wniosek bodnarowskich prokuratorów, po wyrażeniu zgody przez bodnarowskich sędziów z Sądu Okręgowego w Warszawie.
Godność urzędu sędziego to przyjęty w art. 178 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wzorzec postępowania przy pomocy, którego należy oceniać zachowanie sędziego. Wzorzec ten wynika nie tylko z przepisów prawa, ale także ze szczególnie wysokich norm etycznych - do zawodu sędziego może być powołana osoba o nieskazitelnym charakterze, której stawia się szczególnie wysokie wymagania w stosunkach z innymi ludźmi.
Godność urzędu sędziego definiowana jest również jako zdolność zarówno całego środowiska sędziowskiego, jak i poszczególnych sędziów do dochowania wierności ślubowaniu sędziowskiemu, do zachowania nieposzlakowanego charakteru, który jest jednym z warunków mianowania na urząd sędziego, do strzeżenia godności stanowiska sędziego, jak również unikania wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabić zaufanie do jego bezstronności. Dotyczy to zachowania zarówno w służbie, jak i poza służbą.
Zasada niezależności, problem immunitetu
Zgodnie z art. 178 ust. 3 Konstytucji sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Sędzia nie powinien zdradzać, publicznie eksponować swoich poglądów, przekonań politycznych. Ten postulat powściągliwości powiązany jest z potrzebą bezstronności sędziego i oznacza, że sędzia nie powinien brać czynnego udziału w debacie politycznej, angażować się w kampanie wyborcze konkretnych ugrupowań lub konkretnych kandydatów, czy nawet brać udziału w pracach sejmowych komisji śledczych, choćby jako ekspert. Może to sprawić, że w odbiorze zewnętrznym sędzia taki może być postrzegany jako nie w pełni bezstronny, zwłaszcza w stosunku do przedstawicieli konkurencyjnych partii, ugrupowań, czy też części obywateli.
W ocenie ministra sprawiedliwości zasadne jest powołanie do oceny sprawy sędziego Jakuba Iwańca niezależnego rzecznika dyscyplinarnego.
Obecnie w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej toczy się sprawa o uchylenie immunitetu sędziemu Iwańcowi w związku z podejrzeniem udziału w tzw. aferze hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Posiedzenie toczy się od 2024 r. i było cztery razy odraczane z powodu konieczności zasięgnięcia opinii biegłych informatyków.











