Informację taką przekazałą Przyłębska w niedzielnym wywiadzie w TVP Info, odnosząc się do konferencji, zorganizowanej kilka dni temu w Warszawie w ramach Stowarzyszenia Trybunałów Konstytucyjnych krajów bałtyckich i Morza Czarnego. - Europa to nie są tylko Niemcy, to nie jest Francja, Włochy", ale "my wszyscy" - stwierdziła.

- Ta wymiana poglądów prowadzona jest również z takimi przedstawicielami takich trybunałów konstytucyjnych jak ukraiński, mołdawski. Wiem, że niektóre media dość deprecjonująco opisywały te kraje, a to jest niezwykle ważne, dlatego że to są kraje aspirujące. Tzn. są to kraje, które w jakimś sensie odwołują się do dziedzictwa europejskiego. Nie są częścią Unii Europejskiej, aspirują i to od nas chcą się uczyć tej Europy. I skoro chcą się od nas, od Polaków, od Litwinów uczyć Europy to powinniśmy być z tego dumni - mówiła prezes TK.

Czytaj: Raport: TK rozpatruje o połowę mniej spraw>>

A odnosząc się do uwagi, że Zachodnia Europa zapewne inaczej na to patrzy, Przyłębska odparła, że "często tam przebywa, rozmawia z różnymi prawnikami, politykami i bynajmniej tak nie patrzą". - Myślę, że Zachodnia Europa jest niedoinformowana. Wielokrotnie, kiedy rozmawiamy, to oni są zdziwieni, ponieważ mają pewną narrację. Żyjemy w świecie postmodernistycznym, w którym jest narracja. To, co stworzysz przez narrację, istnieje i oni żyją w pewnej narracji, stworzonej przez zachodnie media, ponieważ my nie dość przebijamy się do tych mediów zachodnich. Próbujemy to zrobić - podkreśliła Julia Przyłębska.