Ziobro przybył w poniedziałek ok. godz. 16 do resortu sprawiedliwości, gdzie objął stanowisko ministra sprawiedliwości. Przed budynkiem resortu powitał go ustępujący szef resortu Borys Budka.
- Chcemy przywrócić poprzednią procedurę karną, która dziś została całkowicie - można powiedzieć - zmieciona i stała się bardzo nieudolnym narzędziem w zapewnieniu bezpieczeństwa Polaków. Chcemy też zaostrzenia kar za brutalne przestępstwa przeciwko życiu - powiedział Ziobro.
- Chcemy, aby prokuratorzy bądź sędziowie, jeśli pojawią się wiarygodne dowody wskazujące na korupcję, trafiali na kary bezwzględne do więzienia, co najmniej na trzy lata". "Chcemy też, aby biegli wydający opinie fałszywe, a może też i tak się zdarzyć (...), ponosili bardzo daleko idące konsekwencje karne, finansowe i zakaz wykonywania zawodu w całej UE niezależnie, jaką mają pozycję i jak wybitnymi ekspertami są w danej dziedzinie" - zaznaczył.
- Wiarygodność, uczciwość - z tymi wartościami musi się kojarzyć polski wymiar sprawiedliwości, my musimy zadbać o zaufanie do polskiego wymiaru sprawiedliwości, przeciętnego Polaka. To jest moja misja i zadania rządu pani Beaty Szydło - powiedział.
Czytaj: Minister Ziobro: sędziowie będą losowani>>>

Według nieoficjalnych ustaleń, Ziobro - jako polityk mający już doświadczenie w resorcie - będzie miał dużą swobodę w doborze współpracowników. Mówiono, że szanse na nominację wiceministrów mają Dariusz Barski - b. prokurator krajowy z 2007 r. oraz Andrzej Dera - były poseł PiS i Solidarnej Polski, który w obecnych wyborach nie dostał się do Sejmu.(ks/pap)

Więcej:  Zbigniew Ziobro jest już ministrem sprawiedliwośc>>>

 

Dowiedz się więcej z książki
Prawo i postępowanie karne po nowelizacji - PAKIET
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł