Obecny na konferencji dyrektor zespołu prawa pracy i zabezpieczenia społecznego w Biurze RPO Lesław Nawacki podkreślił, że z inicjatywy RPO Sąd Najwyższy podjął uchwałę mówiącą o tym, że samo uzyskanie wieku emerytalnego nie stanowi przesłanki uzasadniającej wypowiedzenie stosunku pracy.
Zwrócił uwagę, że zgodnie z obowiązującym prawem prezes ZUS ma obowiązek zwolnienia inspektora kontroli Zakładu, gdy ten nabędzie prawo do emerytury. Także z kuratorem sądowym można rozwiązać umowę o pracę w związku z osiągnięciem przez niego wieku emerytalnego. "Jeśli dodać do tego fakt, że powszechny wiek emerytalny jest zróżnicowany, mamy tu do czynienia zarówno z dyskryminacją bezpośrednią ze względu na wiek, jak i pośrednią ze względu na płeć" - powiedział Nawacki. Dyrektor zespołu prawa konstytucyjnego i międzynarodowego w Biurze RPO Mirosław Wróblewski zwrócił z kolei uwagę na obligatoryjne odwoływanie przez ministra sprawiedliwości notariuszy po osiągnięciu przez nich wieku 70 lat. Także w tym wieku automatycznie na emeryturę przechodzą nauczyciele akademiccy.

W połowie lipca Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn jest zgodne z konstytucją (ustawowy wiek emerytalny wynosi obecnie 60 lat dla kobiet, zaś dla mężczyzn - 65 lat - PAP). Poprzedni RPO Janusz Kochanowski, który wystąpił w tej sprawie do TK, podnosił, że zróżnicowanie wieku emerytalnego dyskryminuje kobiety - powoduje, że krócej oszczędzają na emeryturę, a dłużej ją pobierają. Wskutek tego ich świadczenia są niższe od świadczeń mężczyzn.
Według prognoz GUS, do 2030 r. liczba osób w wieku ponad 60 lat wzrośnie w Polsce z obecnych 7 do 10 mln. Badania Eurostatu prognozują zaś, że w 2060 r. odsetek Polaków w wieku 65+ będzie wynosił 36,2 proc., co uplasuje Polskę na pierwszym miejscu w Europie.

PAP