Wyraźnie spada liczba podpisywanych aktów notarialnych. Coraz więcej notariuszy płaci zaledwie minimalne składki do swych izb, bo spadają im obroty. To pierwsze dowody na to, że recesja uderza po kieszeni również rejentów. – Są dwie przyczyny takiego spadku. Zakończyła się akcja masowego wykupu mieszkań spółdzielczych za złotówkę. Drugą przyczyną jest recesja na rynku obrotu nieruchomościami – ocenia Jacek Przetocki, notariusz z Chełma, wiceprezes Stowarzyszenia Notariuszy RP.
Sytuacja może się pogorszyć, bo w 2012 r. na rynek wejdzie prawie tysiąc osób, które dostały się na aplikację notarialną. Liczba notariuszy wzrośnie więc o jedną trzecią, zamiast dzisiejszych dwóch tysięcy będziemy mieć trzy tysiące rejentów.
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna>>>
Notariusze na progu kryzysu?
Rynek nieruchomości przeżywa stagnację, maleje liczba aktów notarialnych. Rejenci narzekają na otwarcie zawodu i niskie stawki za czynności. Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi tymczasem, że wykonywanie zawodu notariusza nadal jest dochodowe.