W opinii przyjaciela sądu skierowanej do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Fundacja podkreśla też, że samo istnienie niezależnego sądownictwa nie eliminuje wszystkich zagrożeń wynikających z upolitycznienia prokuratury. - Nawet wszczęcie postępowania karnego może wyrządzić podejrzanemu (oskarżonemu) wiele szkód. Ponadto, kontrola sądowa niektórych działań prokuratora, mocno ingerujących w prawa jednostki, ma charakter tylko ex post - napisano w opinii.

Sprawa rumuńska, problem wielu państw

Helsińska Fundacja Praw Człowieka przedstawiła przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka opinię przyjaciela sądu w sprawie dotyczącej odwołania Laury Kövesi ze stanowiska naczelnego prokuratora w rumuńskim organie zajmującym się walką z korupcją. Skarżąca zarzuca, że jej odwołanie odbyło się z naruszeniem prawa do sądu (nie mogła skutecznie zaskarżyć decyzji w tej sprawie) oraz wolności słowa (według niej było ono motywowane jej krytycznymi wypowiedziami pod adresem rządzących polityków).
Fundacja podkreśla, że zdecydowała się na złożenie opinii w tej sprawie, ponieważ może mieć ona znaczenie nie tylko dla Rumunii – może doprowadzić do wypracowania pewnych standardów w zakresie ochrony niezależności prokuratorów w wielu innych państwach.

 

Są międzynarodowe standardy

Autorzy opracowania przypominają, że gwarancje niezależności prokuratury stosunkowo rzadko regulowane są w krajowych konstytucjach lub wiążących traktatach międzynarodowych, ale rekomendacje w tym zakresie zawarte są jednak w licznych aktach typu soft-law. Do najważniejszych gwarancji niezależności zaliczają m.in. sprawiedliwy system powołań i awansów, odpowiednie warunki zatrudnienia, ochronę przed arbitralnym zwolnieniem, właściwe ukształtowanie reguł odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz zapewnienie prokuratorom prawa do sądu w sprawach dotyczących ich zatrudnienia. Międzynarodowe standardy podkreślają także znaczenie poszanowania wolności słowa prokuratorów, w szczególności w odniesieniu do kwestii związanych z przestrzeganiem zasady rządów prawa.

Czytaj: Sejm zaczyna prace nad projektem łączącym prokuraturę z MS>>
 

Polska ustawa narusza standardy

W swojej opinii Fundacja wskazała na poważne ograniczenie niezależności prokuratorów wskutek reformy organizacji prokuratury w 2016 r. w Polsce. Jak przypominają jej autorzy, polegała ona m.in. na połączeniu urzędu  Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości przy jednoczesnym przyznaniu temu pierwszemu daleko idących uprawnień umożliwiających mu ingerowanie w przebieg konkretnych śledztw. - Niezależność prokuratorów jest ograniczana także poprzez działania faktyczne, takie jak inicjowanie postępowań dyscyplinarnych i przenoszenie na stanowiska służbowe w innych miejscach - czytamy w opinii. 

Zdaniem Fundacji, ograniczenie niezależności prokuratorów może negatywnie odbić się na efektywności postępowań prowadzonych w sprawie potencjalnych naruszeń prawa przez funkcjonariuszy rządu. - Zagrożenie to dobrze ilustruje przebieg postępowania karnego w sprawie nieopublikowania przez Prezes Rady Ministrów wyroków Trybunału Konstytucyjnego - napisano w opinii.