Sejmowa komisja śledcza d.s. wykorzystania oprogramowania Pegasus przyjęła w piątek, 15 marca br., niepełne przyrzeczenie mówienia prawdy od świadka Jarosława Kaczyńskiego. A następnie przegłosowała wniosek do sądu o ukaranie polityka, byłego wicepremiera ds. bezpieczeństwa. 

Od kogo nie odbiera się przyrzeczenia?

Pełne przyrzeczenie osoby wezwanej do składania zeznań brzmi: "Świadomy/Świadoma znaczenia moich słów i odpowiedzialności przed prawem przyrzekam uroczyście, że będę mówił/mówiła szczerą prawdę, niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome”.

Czytaj też: Dr Behan: Pegasus był szalenie groźny dla Polski

Jak wyjaśnia adwokat Michał Wawrykiewicz, według ustawy o państwowej komisji śledczej nie odbiera się przyrzeczenia od osób, co do których zachodzą przesłanki z art. 189 kodeksu postępowania karnego. A te przesłanki to:

  • nie ukończenie 17 lat;
  • gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że świadek z powodu zaburzeń psychicznych nie zdaje sobie należycie sprawy ze znaczenia przyrzeczenia;
  • gdy świadek jest osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa będącego przedmiotem postępowania lub pozostającego w ścisłym związku z czynem stanowiącym przedmiot postępowania albo gdy za to przestępstwo został skazany;
  • gdy świadek był prawomocnie skazany za fałszywe zeznanie lub oskarżenie.

W stosunku do Jarosława Kaczyńskiego nie zachodzą wymienione w kpk przesłanki, a zatem świadek nie miał prawa odmówić zeznań. Świadek Kaczyński nie wypowiedział słów przysięgi: "niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome".

Warto dodać, że ustawa o sejmowej komisji śledczej z 21 stycznia 1999 r. w art. 11 stanowi, że każda osoba wezwana przez komisję ma obowiązek stawić się w wyznaczonym terminie i złożyć zeznania.

Jeżeli osoba wezwana nie może stawić się na wezwanie z powodu choroby, kalectwa lub innej niedającej się pokonać przeszkody, komisja może ją przesłuchać w miejscu jej pobytu.

Tajemnica państwowa

Zgodnie z ustawą o sejmowej komisji śledczej, osoby obowiązane do zachowania w tajemnicy informacji niejawnych o klauzuli tajności "tajne" lub "ściśle tajne" mogą być przesłuchane co do okoliczności, na które rozciąga się ten obowiązek, tylko po zwolnieniu ich od obowiązku zachowania tajemnicy przez właściwy organ.

Warto podkreślić, i na to powoływał się świadek Kaczyński, że komisja śledcza może zwrócić się do właściwego organu o zwolnienie osoby wezwanej przez komisję od obowiązku zachowania tajemnicy.

Natomiast zwolnienia wolno odmówić tylko wtedy, gdyby złożenie zeznania wyrządzić mogło poważną szkodę państwu.

Osoby obowiązane do zachowania tajemnicy prawnie chronionej, innej niż informacje niejawne o klauzuli tajności "tajne" lub "ściśle tajne", mogą odmówić zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ten obowiązek, chyba że komisja zwolni je od obowiązku zachowania tajemnicy – stanowi art. 11f ustawy.

Zatajanie prawdy

Kodeks karny w art. 233 mówi o tym, że zatajanie prawdy jest karane. Przepis brzmi: osoba, która składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

Zgodnie z treścią  art. 187-188 Kodeksu postępowania karnego od świadka można odebrać uroczyste przyrzeczenie, co do złożenia przez świadka zeznań zgodnych z prawdą.

-  Należy wskazać, iż instytucja ta nie jest powiązana z kwestią odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie – takie bowiem ponosi każdy świadek, niezależnie od tego, czy składał przyrzeczenie pod warunkiem, że został przez sąd pouczony o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań – wyjaśnia adwokat Roland Szymczykiewicz. - Zgodnie z treścią przepisu art. 190 kpk, sąd ma przed rozpoczęciem przesłuchania obowiązek pouczyć świadka o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań lub zatajenie nieprawdy.