Fundacja Helsińska i Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia pomagąją sędziom, którzy nie mogą się doczekać nominacji od prezydenta. Kilku z nich czeka już ponad pół roku. Sędziowie, którym prezydent odmówił wręczenia nominacji sędziowskiej, chcą iść do sądu. Pomóc ma im w tym Fundacja Helsińska dowiedziała się Rzeczpospolita.

W sierpniu do biura KRS trafiło pismo z Kancelarii Prezydenta, w którym poinformowano, że prezydent nie powoła dziewięciu sędziów przedstawionych mu przez radę (w tym pięciu asesorów). Swojej decyzji w żaden sposób nie uzasadnił. Stało się tak pierwszy raz od 17 lat, a odmowa poprzedzona była wielomiesięcznym bezskutecznym oczekiwaniem kandydatów na decyzję prezydenta. W obronie sędziów głos zabrało Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. Uważa, że brak uzasadnienia odmowy powołania zagraża sędziowskiej niezawisłości i wprowadza niejasne kryteria, jakie powinni spełniać kandydaci na kolejnych etapach sędziowskiej kariery.

Nieoficjalnie Rzeczpospolita dowiedziała się, że ośmiu z dziewięciu pokrzywdzonych sędziów podjęło decyzję o skierowaniu sprawy do sądu. Problem tylko w tym, czy powinien to być sąd powszechny (sąd pracy) czy sąd administracyjny. W sprawach nominacji wiele razy interweniowała także KRS, prosząc prezydenta o spotkanie. Teraz w obronie sędziów stanęła również Fundacja Helsińska.