Irena Lipowicz uznała, że nie ma kompetencji, by zająć się sprawą prywatnej firmy, jaką jest NK. Dlatego przesłała prośbę o jej zbadanie przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zwraca w niej uwagę m.in. na postanowienie, że każdy użytkownik, umieszczając dane w serwisie (np. wizerunek, wypowiedź), udziela jednocześnie niewyłącznej licencji na ich wykorzystywanie przez właściciela Naszej-Klasy. Zdaniem rzecznika postanowienie to jest niejednoznaczne i budzi zastrzeżenia z punktu widzenia ustawy o prawach autorskich.
Źródło: Rzeczpospolita