Projekt rozporządzenia MZ jest konsekwencją noweli ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, która umożliwi dochodzenie odszkodowania lub zadośćuczynienia za niewłaściwe leczenie, bez konieczności występowania na drogę sądową. Przepisy te będą obowiązywały od 2012 r.
Zgodnie z rozporządzeniem ubezpieczyciel ustalając odszkodowanie lub zadośćuczynienie, będzie musiał opierać się na informacjach dot. stopnia pogorszenia zdrowia i uszkodzenia ciała. Pod uwagę będzie brane także pogorszenie jakości życia polegające na konieczności korzystania z opieki albo niemożności wykonywania pracy lub podjęcia nauki. Innym z wyznaczników odszkodowania jest uciążliwość leczenia.
Członkowie rodziny zaliczani do I grupy podatkowej (zgodnie z ustawą o podatku od spadków i darowizn) będą otrzymywali 100 proc. maksymalnej kwoty (300 tys. zł), w przypadku śmierci poszkodowanego. Natomiast najbliżsi z II i III grupy podatkowej odpowiednio 50 proc. (150 tys. zł) i 25 proc. (75 tys. zł).
Do I grupy podatkowej zaliczają się m.in. żona, mąż, dzieci, pasierbowie, wnuki, zięć, synowa, rodzeństwo. II grupa to m.in. dzieci rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, dzieci pasierbów; III - inne osoby.
Obecnie dochodzenie odszkodowania lub zadośćuczynienia za niewłaściwe leczenie jest możliwe tylko poprzez proces sądowy z powództwa cywilnego. Takie sprawy w sądzie trwają zwykle kilka lat. Zgodnie z nowelizacją uzyskanie odszkodowania lub zadośćuczynienia będzie możliwe na drodze administracyjnej - jak podkreśla resort zdrowia - w czasie około siedmiu miesięcy.
Odszkodowania będą dotyczyć tylko szkód związanych z opieką szpitalną w Polsce. Komisja wojewódzka do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych nie będzie ustalać wysokości odszkodowania. W skład komisji wejdą specjaliści z dziedzin medycyny i prawa, organizacji pacjentów, Ministerstwa Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta.
Wniosek o odszkodowanie będzie można kierować do wojewódzkiej komisji przez rok od dnia, w którym pacjent dowiedział się o uszkodzeniu ciała lub "rozstroju zdrowia". Dotyczy to także sytuacji, gdy rodzina składa wniosek po śmierci pacjenta. Termin ten nie może być jednak dłuższy niż trzy lata od dnia, w którym nastąpiło uszkodzenie ciała lub śmierć.
Propozycję odszkodowania ma przedstawić zakład ubezpieczeń, który zawarł umowę ze szpitalem, w którym doszło do błędu medycznego. Zamiast odszkodowania możliwa będzie renta. Osoby ubiegające się o odszkodowanie będą mogły uzyskać: do 300 tys. zł w przypadku śmierci pacjenta (dla spadkobiercy) i 100 tys. zł w przypadku uszczerbku na zdrowiu (dla pacjenta). Wysokość renty może wynieść do 3 tys. zł. (PAP)