"Dziennik Gazeta Prawna" napisał w środę, że Ministerstwo Sprawiedliwości planuje likwidację przedawnienia karalności zbrodni zagrożonych karą dożywotniego więzienia. Organy ścigania i sądy będą mogły bez czasowych ograniczeń upomnieć się o osoby, które nawet w odległej przeszłości dopuściły się zabójstwa bądź jego usiłowania lub spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym - napisał "DGP".

W przekazanym PAP po publikacji "DGP" oświadczeniu resort sprawiedliwości stwierdził, że nieścisłe są informacje o planach likwidacji przedawnienia karalności wszystkich zbrodni zagrożonych karą dożywotniego pozbawienia wolności.
"W ministerstwie toczą się obecnie koncepcyjne prace nad zmianami przepisów Kodeksu karnego. Jedną z rozpatrywanych propozycji jest m.in. wyłączenie instytucji przedawnienia w przypadku zabójstwa w związku ze zgwałceniem, zagrożonego karą dożywotniego pozbawienia wolności" - zaznaczył resort.
Ministerstwo przypomniało, że szczegóły toczących się prac przedstawił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł w Sejmie 21 lipca odpowiadając na jedną z interpelacji poselskich.
Wiceminister - podał resort - przedstawił tam m.in. "analizowany obecnie w ministerstwie pomysł +wprowadzenia kwalifikowanego typu przestępstwa zgwałcenia, gdzie okoliczność wpływającą na zaostrzenie odpowiedzialności karnej stanowić ma następstwo w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu bądź śmierci ofiary+" - poinformował resort.
"Wyłączenie instytucji przedawnienia mogłoby dotyczyć tego typu kategorii przestępstw" - podkreślono w oświadczeniu.