Prace prowadzone w resorcie sprawiedliwości mają zaowocować usprawnieniem i przyspieszeniem postępowań dyscyplinarnych. Przede wszystkim zmieniona ma być kwestia doręczeń korespondencji, którą dziś obwiniony komornik musi odebrać osobiście. Po zmianach wystarczy, aby przesyłka została prawidłowo dostarczona na adres jego kancelarii, aby móc uznać ją za doręczoną.
Czas trwania postępowania dyscyplinarnego zależy w dużej mierze od zachowania obwinionego komornika. Może się ono zakończyć już po pierwszym posiedzeniu, ale zdarza się i tak, że w wyniku odroczeń, odwołań od orzeczeń, zaskarżeń postanowień komisji etc. sprawa jest rozstrzygana nawet po 10–11 rozprawach.
– Dlatego idziemy w kierunku maksymalnego przyspieszenia postępowań dyscyplinarnych. Możliwość ich odwlekania i przeciągania poprzez wykorzystywanie kruczków prawnych, nieodbieranie pism, unikanie stawiennictwa przed komisją jest w naszej ocenie szkodliwa dla tego zawodu i środowiska – tłumaczy Jerzy Kozdroń, wiceminister sprawiedliwości. Podkreśla, że gros z 1340 komorników stanowią uczciwi funkcjonariusze publiczni, którzy dobrze wykonują swój zawód.
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna>>>

Czytaj: Będzie dyscyplinarka dla komornika z Łodzi za brak nadzoru nad asesorami>>>