O odmowę finansowania przez MS Centrów Praw Kobiet pytali posłowie PO: Krystyna Skowrońska i Cezary Grabarczyk. Przypomnieli, że centra współpracują z różnymi fundacjami, prowadzą warsztaty dla policji o postępowaniu z kobietami doznającymi przemocy, a także m.in. organizują zajęcia terapeutyczne dla kobiet.

Piebiak powiedział, że oferta Fundacji Centrum Praw Kobiet (CPK), złożona w ramach otwartego konkursu na realizację zadań z funduszu pomocy pokrzywdzonym przestępstwem oraz pomocy postpenitencjarnej dla jednostek niezaliczanych do sektora finansów publicznych i nie działających w celu osiągnięcia zysku, nie uzyskała w tym roku dotacji celowej z powodu zbyt niskiej liczby przyznanych punktów.

"Punktacja została obniżona głównie z powodu nieścisłości w rozliczeniach wcześniejszych dotacji" - wyjaśnił. Dodał, że resort dotychczas tego nie upubliczniał z tego głównego powodu nieprzyznania dotacji "z uwagi na dobro, troskę i wizerunek Fundacji Centrum Praw Kobiet".

Innym powodem wskazanym przez Piebiaka jest założenie konkursu, zgodne z unijnymi wytycznymi, "możliwie kompleksowej realizacji pomocy wszystkim osobom pokrzywdzonym przestępstwem, bez względu na płeć, rodzaj przestępstwa czy wiek".

Przypomniał, że fundacja od wielu lat wnioskowała o środki z funduszu i dostała je w 2013 i 2014 r. Z kolei w 2015 r. warszawskie i gdańskie Centra Praw Kobiet nie otrzymały środków z powodów formalnych; dotację przyznano natomiast łódzkiemu Centrum w wysokości 554 tys. zł.

Podkreślił, że w konkursie na rok 2016 dotacje przyznano 26 podmiotom pozarządowym spośród 42 wnioskodawców. "W pierwszej kolejności wskazano 16 podmiotów po jednym w każdym województwie, po to ażeby rzeczywiście ofiary przemocy miały w okolicy swojego miejsca zamieszkania tę pomoc świadczoną" - dodał wiceszef resortu sprawiedliwości. W drugiej części konkursu wybrano 10 ofert.

Fundacja CPK składała ofertę na województwa pomorskie, mazowieckie oraz łódzkie. Wiceminister wskazał, że w województwie pomorskim pomoc będzie świadczona przez "Interios" Pomorskie Centrum Terapeutyczno-Prawne.

W łódzkim będą to trzy organizacje: Stowarzyszenie Bezrobotnych i Osób Działających na rzecz Bezrobotnych "Wszyscy razem - In Corpore", "Subvenio" Fundacja Interwencji Kryzysowej oraz Polskie Stowarzyszenie Pedagogów i Psychologów "Macierz". Na Mazowszu wybrano Instytut Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz Caritas Diecezji Siedleckiej.

Według Piebiaka nie jest prawdą, że Fundacji CPK odmówiono przyznania dotacji o niesprecyzowane kryteria, ani że zabraknie miejsc, gdzie pokrzywdzone kobiety otrzymają pomoc. Przyznał, że przeciwdziałanie przemocy, szczególnie tej rodzinnej powinno być finansowane przez państwo i zaznaczył, że tak właśnie jest. Dodał, że w tym roku nie jest możliwe przyznanie środków ministerialnych na CPK.

Zapewnił, że odmowa przyznania dotacji nie jest związana z tym, że prezydent Bronisław Komorowski ogłosił decyzję o ratyfikacji konwencji o zwalczaniu przemocy podczas wizyty w Centrum Praw Kobiet. "To są zupełnie inne sprawy" - podkreślił wiceminister.(PAP)