Spotkanie odbyło się w sali konferencyjnej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku. Wzięli w nim także udział minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, parlamentarzyści PiS, samorządowcy, mieszkańcy.
 
"Chcemy proponować rozwiązania, które będą dobre, jak najlepsze dla przyszłości całego kraju, całej Polski. Znakiem charakterystycznym naszej polityki gospodarczej, polityki społecznej jest właśnie ten bardziej równy, bardziej równomierny, bardziej sprawiedliwy, bardziej solidarny rozwój całego kraju. To jest coś, na co kładziemy ogromny nacisk" - podkreślił.
 
Zapraszał też do współpracy przeciwników obecnie rządzących, tych, którzy "inaczej patrzą na rzeczywistość". "Na dobrą sprawę Polska jest jedna, ma być jedna, jest naszym wspólnym dobrem" - mówił Morawiecki. Powiedział też, że do debaty o Polsce na trzecią i czwartą dekadę XXI w. trzeba zaprosić wszystkich, w tym też tych, którzy byli "po drugiej stronie barykady".
 
"Uważam, że musimy razem pracować nad takimi zmianami w Polsce, z których ogromna większość będzie dumna i które będą tworzyć wspólnotę narodową, charakteryzującą się solidarnością i tym, że państwo polskie jest dla nas wielką wartością" - powiedział Morawiecki.
 
Wymieniał demografię, rozwój zależny, tzw. średni rozwój, słabość instytucjonalną - jako "pułapki", na których koncentrowana jest obecna polityka gospodarcza i społeczna kraju. Mówiąc o pułapce rozwoju zależnego zwracał uwagę na duży udział kapitału zagranicznego w gospodarce. "Zaczynamy ten rozwój zależny powoli zmieniać, żeby było więcej polskiej gospodarki w polskiej gospodarce, więcej polskiej własności w polskiej gospodarce" - podkreślał Morawiecki.
 
Wskazując na takie rozwiązania, jak niższy ZUS dla mikrofirm i niższy CIT dla małych i średnich przedsiębiorstw, mówił, że w województwie podlaskim, gdzie nie ma zbyt wielu dużych inwestorów, skorzystają z tego lokalne małe firmy.
 
Poruszył też kwestię równomiernej dystrybucji dochodów i znaczenia uszczelnienia systemu podatkowego. Argumentował, że dzięki temu z CIT i PIT do budżetu Białegostoku w 2017 r. wpłynęło o 30 mln zł więcej niż w roku poprzednim, a do budżetu samorządu województwa (mówił o urzędzie marszałkowskim)– o 100 mln zł więcej.
 
Polityka rządu to polityka wiarygodności, realizujemy nasze obietnice - mówił Morawiecki.
 
"Chciałbym, żebyśmy byli zapamiętani właśnie (...) przez politykę wiarygodności, że jeżeli zapowiadamy coś, to my to realizujemy. Chcę, żeby taka była polityka. Nie, że społeczeństwo wie, że politycy tego nie zrealizują, bo tak było przez dziesiątki lat wcześniej (...). Nie, wiarygodność ma polegać na tym, że jeżeli zapowiadamy, że zrealizujemy wyprawkę, to ją zrealizujemy i dlatego dzisiaj podpisałem rozporządzenie o wprowadzeniu wyprawki" - poinformował premier.(ms/PAP)