SDE obejmie skazanych na 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz skazanych na 12 miesięcy pozbawienia wolności, którzy odbyli połowę kary. Maksymalny czas przebywania w SDE to 6 miesięcy. Wypełnianie warunków odbywania kary w SDE będzie monitorowane za pomocą nadajnika umieszczanego na nodze skazanego oraz przez urządzenie monitorujące zainstalowane w domu skazanego, a także przez system informatyczny działający w Centrali Monitorowania.

W przypadku naruszenia przez skazanego warunków odbywania kary (nieobecność podczas godzin odbywania kary lub manipulacja przy urządzeniu monitorującym lub nadajniku) system informatyczny Centrali Monitorowania wygeneruje informację o naruszeniu warunków i będzie można podjąć w stosunku do skazanego niezwłoczne działania. W takim przypadku sąd penitencjarny będzie mógł uchylić zezwolenie na odbywanie kary w SDE – dla skazanego będzie to oznaczało karę więzienia.
SDE na początku będzie funkcjonować w apelacji warszawskiej i obejmie maksymalnie 500 skazanych. Od 1 czerwca 2010 roku do SDE dołączą apelacje białostocka, lubelska i krakowska, a ilość jednocześnie skazanych wyniesie 2000 osób. 1 stycznia 2011 roku, do SDE dołączą apelacje poznańska, gdańska i rzeszowska, z łączną ilością skazanych wynoszącą 4000 osób. Z początkiem 2012 roku dołączą do systemu apelacje katowicka, łódzka, szczecińska i wrocławska. Pojemność systemu wzrośnie wtedy do 7500 skazanych i będzie to już docelowa pojemność SDE.

Skazani będą musieli płacić za korzystanie z SDE. Jednorazowa opłata wyniesie 80 złotych, a dodatkowo za każdy dzień odbywania kary będzie naliczana stawka 2 zł.
Ministerstwo Sprawiedliwości liczy, że wprowadzenie SDE pozwoli na częściowe rozwiązanie problemu przepełnionych więzień. Obniży także koszt utrzymania więźniów, co pozytywnie wpłynie na budżet państwa. Miesięczny koszt utrzymania więźnia odbywającego karę w SDE to kwota ok. 100 zł. Więzień odbywający karę w celi kosztuje budżet państwa dużo więcej – jest to kwota ok. 2300 zł.

(Źródło: MS/KW)