Jak pisze "Rzeczpospolita", minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. proponuje zmiany. Projekt zmian w kodeksie wykroczeń i karnym trafił już do Rządowego Centrum Legislacji.

Kierowca, który nie zatrzyma się do kontroli drogowej, a potem będzie uciekał przed policyjnym pościgiem, ma trafiać do więzienia nawet na pięć lat. Dziś zignorowanie policyjnego lizaka to wykroczenie, za które grozi grzywna. Także pięć lat więzienia ma grozić tym, którzy prowadzą auto mimo odebrania im przez sąd prawa jazdy. Minister chce też, by pijany sprawca wypadku śmiertelnego trafiał bezwzględnie za kratki. – W takim przypadku nie może być mowy o zawieszaniu kar – argumentują autorzy projektu.

Eksperci pytani przez gazetę też są za wyeliminowaniem pijanych, odurzonych lub nieodpowiedzialnych kierowców z dróg. Metody, jakimi chce to robić minister Ziobro, budzą jednak wątpliwości. – Samo zaostrzanie kar na niewiele się zda. To populistyczne działanie – uważa prof. Ryszard Pokora, specjalista do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego. Więcej>>

Źródło: Rzeczpospolita / Autor: Agata Łukaszewicz