To reakcja na artykuł opublikowany 22 lutego br. w „Gazecie Wzorczej” opisujący zdarzenie, które w wersji policjanta polegało na tym, że chciał on wymierzyć mandat starszej pani, która powoływała się na swoje powiązania rodzinne z prokuraturą. W wersji ukaranej, policjant miał od niej wymusić łapówkę w wysokości 100 zł za odstąpienie od ukarania. Policjant został zatrzymany przez wydział wewnętrzny policji, a następnie, na polecenie prokuratury umieszczony w areszcie. Ponieważ jednak sąd odmówił zastosowania tymczasowego aresztowania, policjant na wolności oczekuje na decyzję prokuratury, czy zostanie oskarżony.

Jak poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości, na polecenie ministra – prokuratora generalnego, prokurator krajowy Edward Zalewski zwrócił się do prokuratora apelacyjnego w Gdańsku o zbadanie prawidłowości przeprowadzonego w tej sprawie postępowania przygotowawczego. Akta opisanej we wspomnianej publikacji sprawy zostaną w tym celu przesłane do gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Ministerstwo jednocześnie poinformowało, że decyzją prokuratora apelacyjnego w Gdańsku - sprawa ta będzie dalej prowadzona w prokuraturze spoza okręgu toruńskiego, która zostanie wyznaczona niezwłocznie po zakończeniu badania akt w prokuraturze apelacyjnej.