Zawody prawnicze zostały otwarte, natomiast jakość usług prawniczych bardzo się pogorszyła – alarmują samorządy prawnicze. Ministra Jarosława Gowina bardzo cieszy taka troska o jakość ze strony korporacji prawniczych. - Liczę więc, że za ciężkie pieniądze, które pobierają od aplikantów, zaczną ich wreszcie rzetelnie kształcić – mówi dla Gazety Wyborczej”. - I że korporacyjne sądy dyscyplinarne przestaną zamiatać pod dywan przypadki drastycznego naruszania zasad profesjonalizmu ze strony niektórych prawników – dodaje minister. Na pytanie dziennikarki co się zmieni,  gdy jeden test zostanie z egzaminów prawniczych usunięty, minister odpowiada:

- Ten test był zbyteczny, bo zdawało go 98 proc. podchodzących do aplikacji, a zwiększał biurokrację i koszty. Stawiamy korporacjom prawniczym dużo wyższe wymagania, jeśli chodzi o jakość aplikacji. Skracamy z pięciu do trzech lat okres praktyki prawniczej niezbędny do tego, żeby móc przystąpić do egzaminu na adwokata, radcę prawnego czy notariusza - bez uczestnictwa w aplikacji.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,11336690,Jestem_prawicowym_mastodontem.html?as=4&startsz=x#ixzz1pGVVNVLh