Grabarczyk zapowiedział w Radiu ZET, że poprosi Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego, żeby "przygotowała odpowiednie propozycje". To w związku z tym, że prokuratura nie dopatrzyła się molestowania seksualnego tam, gdzie dopatrzyła się ich wewnętrzna komisja powołana w TVN po doniesieniach "Wprost".

Zanim minister zadeklarował zmianę prawa, sam skrytykował - i słusznie - zmiany legislacyjne podejmowane w wyniku jakichś poruszających opinię publiczną wydarzeń, bo często są nietrafione. Dlaczego więc uważa za potrzebne zmiany w tym przypadku?
Jak pisze "Gazeta Wyborcza"