To zapis, jaki znalazł się w ostatniej wersji założeń do projektu zmiany ustawy o nadzorze finansowym i prawie bankowym, którą prawdopodobnie w czwartek zajmie się Stały Komitet Rady Ministrów. MF chce teraz limitu składającego się z dwóch części. Pierwsza to próg 25 proc. wartości całej kwoty pożyczki. Druga to 30 proc. wartości tej pożyczki w ciągu jednego roku. Dodatkowe ograniczenie: suma kosztów przy zastosowaniu obu nie może przekroczyć 100 proc. wartości pożyczki w całym okresie kredytowania.
Cel MF jest jasny: ustalając limit kosztów, zapobiec lichwie stosowanej poprzez nakładanie na klientów dodatkowych opłat (np. za rozpatrzenie wniosku, ubezpieczenie itp.), których nie obejmuje obecnie stosowane ograniczenie dla wielkości odsetek (czterokrotność stopy lombardowej NBP).
Choć resort uznał część argumentów branży i zmodyfikował swoje propozycje, to jednak firmy pożyczkowe przyjęły je raczej chłodno.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna