Z listu wynika, że redaktor Sekielski oferował zakrycie twarzy i zniekształcenie głosu funkcjonariusza oraz gratyfikację finansową za udział w audycji. W związku z tym marszałek Borusewicz wystosował 9 kwietnia 2013 roku list do prezesa Zarządu Telewizji Polskiej SA Juliusza Brauna z prośbą o informację czy tego typu działania związane z pozyskiwaniem informacji z naruszeniem przepisów prawa są finansowane ze środków publicznych.
List został też przekazany do wiadomości pana Jana Dworaka, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
W odpowiedzi Tomasz Sekielski oświadczył:
1. Informacje Kancelarii Senatu są w całości nieprawdziwe.
2. Nie rozmawiałem z żadnym funkcjonariuszem BOR na temat marszałka Senatu, ani nie proponowałem żadnemu funkcjonariuszowi BOR jakiegokolwiek wynagrodzenia.
3. Oczekuję niezwłocznego sprostowania podanych przez Kancelarię Senatu informacji.
Jednocześnie TVP poinformowała, że w najbliższych dniach prezes Juliusz Braun odpowie na list marszałka Bogdana Borusewicza w tej sprawie.