Do końca maja pracownicy m.in. urzędów wojewódzkich, skarbowych czy też ministerstw mogą składać wnioski o przystąpienie do postępowania kwalifikacyjnego w służbie cywilnej.
Pracownik po zdaniu egzaminu, który organizuje Krajowa Szkoła Administracji Publicznej (KSAP), otrzymuje wtedy status urzędnika mianowanego. A to wiąże się m.in. z automatycznym wzrostem wynagrodzenia o blisko 900 zł i dodatkowym urlopem wypoczynkowym, który maksymalnie może wynieść do 12 dni. Co więcej urzędnik minowany podlega szczególnej ochronie przed zwolnieniem.
Mimo że rekrutacja trwa od stycznia, zainteresowanie jest niewielkie.
– Zgłoszeń, które wpłynęły do nas w wersji papierowej, jest 100, a w internetowym systemie zarejestrowało się blisko 700 kandydatów – mówi Magda Błaszczyk z KSAP.
Tłumaczy, że tegoroczny limit mianowań wynosi zaledwie 500 miejsc i dlatego liczba zgłoszeń jest mniejsza niż rok wcześniej. Tym bardziej że w 2010 roku mimo zdanego egzaminu przez 1,5 tys. osób tylko niespełna tysiąc z nich otrzymało akt mianowania.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna