"Dziś 22 linie lotnicze spoza UE otrzymało autoryzacje poświadczające, że ich standardy są zgodne z międzynarodowymi wymogami bezpieczeństwa w lotnictwie. Dzięki temu zapewniły sobie dostęp do europejskiego nieba" - powiedziała na konferencji prasowej na brukselskim lotnisku unijna komisarz ds. transportu Violeta Bulc.
Dotychczas linie lotnicze spoza UE musiały starać się o certyfikaty w każdym z państw członkowskich osobno, jeśli te ich wymagały. Teraz funkcję "jednego okienka" ma dla nich pełnić Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA).
"Europa ma najwyższe standardy bezpieczeństwa w lotnictwie na świecie, ale nasi obywatele nie latają tylko europejskimi liniami. Dzięki unijnemu certyfikatowi pasażerowie będą pewni, że korzystają z linii lotniczej, która spełnia odpowiednie wymogi bezpieczeństwa" - podkreślił po ceremonii podpisania poświadczeń dyrektor EASA Patrick Ky.
Komisja Europejska przekonuje, że dzięki nowemu podejściu ograniczone zostaną koszty dla linii lotniczych, a z drugiej strony wzmocnione zostanie bezpieczeństwo pasażerów. Wśród pierwszych 22 linii lotniczych, które otrzymały unijny certyfikat, są przewoźnicy m.in. z USA, Japonii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Nowej Zelandii i Rosji.
Szef EASA poinformował, że w kolejce po autoryzację ustawiło się ok. 700 przewoźników ze 100 państw. Do listopada 2016 roku wszyscy operatorzy z krajów trzecich, niezależnie od tego, czy już latali w UE, czy nie, będą zobowiązani do posiadania takiego certyfikatu.
Na poziomie narodowym pozostanie wydawanie licencji na prowadzenie działalności, jednak bez unijnego poświadczenia bezpieczeństwa samo pozwolenie od państwa UE nie wystarczy.
Dla unijnych linii lotniczych system się nie zmieni. Im certyfikaty bezpieczeństwa nadal będą wydawać krajowe władze lotnicze działające w oparciu o normy EASA.
Bulc zapowiedziała, że w ciągu najbliższych miesięcy KE przedstawi unijną strategię lotniczą. Celem nowych przepisów ma być poprawa konkurencyjności sektora oraz bezpieczeństwa pasażerów.
Według danych KE z lotnictwem związanych jest ponad 5 mln miejsc pracy w UE. Sektor ten odpowiada też za 2,4 proc. unijnego PKB.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)