Poszkodowany nie będzie musiał udowadniać przed sądem, że naruszenie stwierdzone przez organ prowadzący postępowanie przedsądowe wyrządziło mu szkodę. To pozwany uczestnik kartelu będzie musiał przedstawić dowody, żeby oddalić domniemanie powstania szkody. Ta zmiana ułatwi powodom wykazywanie zasadności roszczeń.

– Zgodnie z dyrektywą dowodem istnienia naruszenia dla sądów będą wcześniejsze orzeczenia krajowych organów antymonopolowych, Komisji Europejskiej i sądów odwoławczych, które w ramach prowadzonych przez siebie postępowań takie naruszenie stwierdziły – wskazuje Agnieszka Stefanowicz-Barańska, partner kancelarii Dentons, prezes Stowarzyszenia Prawa Konkurencji.
– Odpowiedzialność sprawcy będzie obejmowała zarówno rzeczywistą szkodę, jak i utracone zyski. Odszkodowania będą mogli dochodzić zarówno bezpośredni kontrahenci naruszyciela, jak i osoby czy firmy znajdujące się dalej w łańcuchu sprzedaży – dodaje prawniczka.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna