Zdeaniem ministra, okres kampanii nie jest najlepszym do szukania wyjścia z sytuacji spraw, które wywołują emocje światopoglądowe. - Za to nie mam też żadnych wątpliwości, powiem o tym, że wśród moich znajomych jest bardzo wiele osób pozostających w związkach nieformalnych i prawo ma służyć rozwiązaniu problemów konkretnych ludzi, szukajmy takich dobrych rozwiązań - mówił Kwiatkowski.
Podkreślał jdnak, że nie rozstrzyga teraz, jaki powinien być charakter tej regulacji - czy powinien obejmować tylko związki nieformalne osób przeciwnej płci, czy także związki partnerskie sensu stricto, czyli osób tej samej płci. - Za to nie mam wątpliwości, że już nadszedł czas, żeby o tym poważnie porozmawiać i to na płaszczyźnie parlamentu, którego efektem tej dyskusji może być w przyszłości zmiana przepisów prawa - dodał.