Izba Cywilna Sądu Najwyższego we wtorek 4 marca, odstąpiła od zasady prawnej uchwalonej przez skład siedmiu sędziów SN 22 czerwca 1989 r. ( III CZP 37/89). Izba odpowiedziała tym samym na pytanie Prokuratora Generalnego: czy w sprawie o ustalenie albo korektę płci wytoczonej przez osobę transpłciową pozostającą w związku małżeńskim lub posiadającą dzieci, po stronie pozwanej muszą wystąpić obok żyjących rodziców, nierozwiedziony małżonek lub dzieci powoda, a ich współuczestnictwo ma charakter współuczestnictwa jednolitego. Uchwałę podjęło 19 sędziów Izby Cywilnej, a więc wszyscy sędziowie powołani przed 2018 r. nie brali w niej udziału.
Przestarzałe przepisy zmuszają sędziów do ekwilibrystyki przy tranzycji prawnej>>
Bez zbędnych uczestników
Jak stwierdziła w uzasadnieniu uchwały Agnieszka Maria Jurkowska-Chocyk, wadliwe ustalenia i rozbieżności w orzecznictwie co do osób, które mają być pozwane w procesie o ustalenie płci są na tyle istotne, że zachodzi potrzeba usunięcia wątpliwości. Rozstrzygając zagadnienie, Sąd Najwyższy miał na uwadze, że w systemie polskiego prawa brakuje przepisów normujących sytuację osoby, której płeć biologiczna czyli metrykalna, odnotowana w akcie urodzenia jest inna niż płeć psychiczna odczuwana.
- Przyjmując, że sytuacja osób transseksualnych doznających cierpienia wskutek rozbieżności pomiędzy utrwalonym, intensywnym przeżywaniem własnej płciowości, które nie odpowiada płci wpisanej do ich aktów urodzenia, wymaga korekty oznaczenia płci prawnej, SN stanął na stanowisku że dopóki nie nastąpi unormowanie ustawowe tej problematyki względy społeczne uzasadniają dokonywanie takiej korekty w postępowaniu sądowym – uzasadniała uchwałę sędzia Jurkowska-Chocyk.
Tylko postępowanie nieprocesowe
SN stwierdził, co jest przełomowe, że osoba dokonująca tranzycji nie będzie musiała nikogo pozywać, gdyż takie sprawy mają być rozpatrywane przez sądy wyłącznie w postępowaniu nieprocesowym. Sąd Najwyższy wykluczył z grona podmiotów uprawionych do wystąpienia z wnioskiem o sprostowanie aktu stanu cywilnego w postępowaniu nieprocesowym prokuratora i kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. SN uznał, że żądanie korekty oznaczenia płci jest "zbliżone do postępowania o sprostowanie aktu stanu cywilnego", które odbywa się w trybie nieprocesowym.
- Charakter osobisty wnioskodawcy przemawia za możliwie wąskim rozumieniem interesu prawnego w tego rodzaju sprawach. Oznacza to, że tylko osoby połączone najbliższymi węzłami prawnymi z wnioskodawcą powinny brać udział w takim postępowaniu – dodała sędzia sprawozdawca. – Jeśli wnioskodawca pozostaje w związku małżeńskim należy uznać, że istnieje inny podmiot zainteresowany udziałem w postępowaniu. Podmiotem takim jest małżonek. Istniejące małżeństwo osoby transseksualnej w przypadku uwzględnienia wniosku stałoby się małżeństwem jednopłciowym. A więc małżonek powinien być uczestnikiem postępowania o o korektę płci metrykalnej. – Jeśli wnioskodawca nie wskazał jako uczestnika swego małżonka, to sąd obowiązany jest wezwać go do udziału w sprawie. Zdaniem SN nie ma argumentów uzasadniających twierdzenie, że wynik spraw o ustalenie płci dotyczy jego rodziców. I dlatego nie można przyjąć, że należą do kręgu osób zainteresowanych w sprawie korekty płci. Podobnie należy ocenić udział dzieci. Stosunek rodzicielstwa nie jest zależny od płci rodzica – podkreśliła sędzia sprawozdawca. – Korektę płci nie powoduje więc wygaśnięcia stosunków między rodzicem a dzieckiem.
Trudności w orzekaniu
Przykładem trudności proceduralnych byłą sprawa mieszkańca Lublina. Do pozwu w jego sprawie załączono dokumentację medyczną oraz opinię seksuologiczną. Ponadto strona powodowa wskazała, że przyjmuje leczenie hormonalne, mające na celu uzyskanie fizycznych atrybutów płci męskiej. Pozwani rodzice uznali powództwo i poparli stanowisko strony powodowej. Sąd Okręgowy w Lublinie 12 lutego 2021 r. ogłosił wyrok, w którym stwierdził, że złożone przez pozwanych oświadczenia o uznaniu powództwa są bezskuteczne oraz oddalił powództwo. Wyrokiem z 25 października 2024 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie ustalił, że D.B. – urodzony jako dziecko płci żeńskiej, córka Pauli i Antoniego, jest mężczyzną. Rzecznik praw obywatelskich, z uwagi na odpadnięcie podstawy skargi, cofnął skargę nadzwyczajną i wniósł o umorzenie postępowania.
Natomiast Izba Kontroli Nadzwyczajnej stwierdziła, że przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym nie regulują kwestii cofnięcia skargi. Z tego też względu należy zastosować w tym zakresie właściwe przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące skargi kasacyjnej. Zgodnie z nimi do postępowania przed Sądem Najwyższym wywołanego wniesieniem skargi kasacyjnej stosuje się odpowiednio przepisy o apelacji. I w razie cofnięcia apelacji sąd drugiej instancji umarza postępowanie apelacyjne.
Czytaj w LEX: Tranzycja prawna krok po kroku z perspektywy sędziego - poradnik > >
Zobacz w LEX: Tranzycja prawna krok po kroku z perspektywy sędziego > >
Cena promocyjna: 27.3 zł
|Cena regularna: 39 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 23.39 zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.