Wezwanie do zapłaty było na nazwisko Ireny Kowalskiej, zgadzał się też PESEL. Nie zgadzał się tylko adres. W piśmie podano, że bankowy tytuł egzekucyjny został wydany na Irenę Kowalską zamieszkałą przy ul. Budrysów 12/7 w Warszawie. Wierzyciel to Getin Noble Bank. Pani Kowalska urodziła się w kaszubskich Cedrach Wielkich, od 40 lat mieszka w oddalonym o 39 km od Gdańska Tczewie. Nigdy nie mieszkała w Warszawie.

Czytaj także: Komornik odpowie za zajęcie niewłaściwego ciągnika>>>

Gdy tylko otrzymała pismo, zadzwoniła do stołecznej kancelarii komorniczej Anny Owczarek. - Od razu wytłumaczyłam, że to przestępstwo, ktoś się posługuje sfałszowanym dowodem osobistym. Prosiłam, żeby nie zabierali pieniędzy z konta, ale chociaż zablokowali do czasu wyjaśnienia sprawy, ale usłyszałam od pani kierującej kancelarią, że muszą w ciągu trzech dni rozliczyć się z wierzycielem, a wyrok sądowy to dla nich świętość – mówi  Irena Kowalska.
Pani Irena, dzień po otrzymaniu wezwania komorniczego, poszła więc do banku, w którym trzyma z mężem oszczędności oraz środki na prowadzenie jego firmy. Powiedziała, że to przestępstwo, pokazała zawiadomienie złożone na komisariacie policji. Trzy dni później bank i tak przelał pieniądze na konto wskazane przez komornika - w sumie 47 tys. zł, z czego 43 tys. zł to dług wobec Getin Noble Bank plus odsetki. Więcej: Gazeta Wyborcza Trójmiasto>>>

ID produktu: 40122655 Rok wydania: 2011
Autor: Mariusz Bieżuński,Paweł Bieżuński
Tytuł: Ustawa o komornikach sądowych i egzekucji. Komentarz>>>