W wydanym wczoraj oświadczeniu koalicja pisze: "Krytycznie oceniamy fakt, że siły polityczne ponownie czekają ze zgłoszeniem kandydatów na sędziego Trybunału Konstytucyjnego do ostatniej chwili (...). Praktyka ta była już wielokrotnie publicznie krytykowana. Naszym zdaniem jest to działanie godzące w prestiż Trybunału Konstytucyjnego i obniżające standardy jawności i przejrzystości życia publicznego. Taką praktykę Parlamentu uznajemy także za przejaw lekceważenia opinii publicznej".
- Po raz kolejny nasz apel o wcześniejsze przedstawienie kandydatów nie został wysłuchany. To źle, że siły polityczne znowu czekają ze zgłoszeniem kandydatów do ostatniej chwili, tym samym uniemożliwiając przeprowadzenie rzetelnej debaty publicznej dotyczącej kandydatów - mówi Dorota Pudzianowska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Czytaj także: Andrzej Wróbel jednak kandydatem do TK?