UE nie ukrywa, że  planowane w Polsce wojskowe zamówienia warte w najbliższej dekadzie blisko 130 mld zł, a także  duży potencjał polskiego przemysłu zbrojeniowego, może rodzić nad Wisłą pokusę naruszania unijnej dyrektywy obronnej 81 i generalnej  zasady otwartego, wspólnego  rynku w dziedzinie zakupów militarnych.
Polskie zamówienie na zakup 70 nowych śmigłowców transportowych, morskich i ratowniczych, warte ponad 8 mld zł,   nie przypadkiem znalazło się pod lupą Komisji Europejskiej. Polska zamierza wybrać sprzęt odstępując od zasad w pełni wolnej konkurencji - powołując się na art. 346 traktatu o UE. Dopuszcza on możliwość bezprzetargowego kontraktowania  uzbrojenia, istotnego ze względu na bezpieczeństwo państwa.
Brukselscy urzędnicy  w tym tygodniu, w kilku resortach, poprosili o uzasadnienie zastosowania  art. 346  w przypadku zakupu śmigłowców. Więcej: Rzeczpospolita>>>